• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Bajkopisarze...
#31

Ostatnio jeden z takich "bardów", wpadł na osiedle kulejąc niemiłosiernie. Mówił że klepał się z dziesiątką dresów (wiadomo z jakim wynikiem), no i poniósł lekkie straty w postaci skręconej nogi.

Po okolicy kręciły się dwie grupy samic.

Gdy spotkaliśmy pierwszą, stękał głośno przy każdym kroku i syczał, dopóty, dopóki jakaś ślicznotka nie zainteresowała się jego sytuacją.

Przy drugiej grupie, okazało się że nasz kolega ozdrowiał w tajemniczych okolicznościach, albowiem kopnął 'chorą' nogą piłkę jakimś dzieciakom, najwyżej i najmocniej jak potrafił (w stonę nieba oczywiści). Reakcje oczywiste - ochy, achy samic.

Później wciskał nam, że chyba mu się jakoś noga zastawiła sama i wogóle że kopał piłkę inną nogą.
Odpowiedz
#32

wszystko przez te samice... Wink
Odpowiedz
#33

Nivo, weź sobie zrób mniejszy avatar, bo sie forum psuje ;p
Odpowiedz
#34

Sytuacja opanowana! ;P
To były experymenta :p
Odpowiedz
#35

U mnie też jest koleś ,który wkręca takie różne bajki np. że ma w domu worek po ziemniakach wypełniony marihuaną i ,że będzie robił z tego "olejek haszyszowy" i inne takie schizy najczęściej związane z ćpaniem. Kiedyś też mówił ,że zarabia na dilowaniu 10 tys. zł tygodniowo. To nic ,że chodzi w ubraniach z lumpeksu.
Odpowiedz
#36

niech mnie ten mistrzu nauczy robic haszysz z marihuany! ;]
Mind.In.A.Box :* :* :*
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości