06-15-2005, 05:45 PM



O ja pindolę

![[Obrazek: bustersMini.jpg]](http://xycho.csh.pl/images/bustersMini.jpg)
Tomash napisał(a):Temat - rzeka... ja najbardziej lubie historie typu: wypiłem 3 wina, potem poszedłem do knajpy gdzie walnąłem sobie 8 browarów(oczywiście mocnych), przyszli znajomi, obaliliśmy 0.7 na dwóch, potem wsiadłęm w auto, pojechaliśmy do kumpla i spaliliśmy pół kilo trawy. I wcale nie miałem kaca!
Tylko że najczęściej okazuje się, że jak się z takim aparatem pójdzie na piwo, to albo po 4 już jest nawalony jak stodoła, albo "akurat dzisiaj nie może"
Abadon napisał(a):A ja uwielbiam jak jakiś żul z peronu lub innego specyficznego miejsca doczepi sie i opowiada w jakich on to kapelach nie grał ile to on miał gitar i na jakich motocyklach jeździł....
Z ciekawszych przykładów jeden grał w Dżemie drugi w Kulcie. Kolejny miał Harleya...
Po prostu ręce opadają!!
Często zdarza mi się czegoś takiego słuchać....
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Pearl napisał(a):W mojej szkole jest taka jedna...nazwijmy ją Basia, żeby nie byłoTakich bajek science-fiction to chyba nigdy nie słyszałam i już nie usłyszę. Zacznijmy od czegoś lżejszego. Jednym mówi, że jej ojciec się powiesił czy coś, a zaraz potem słyszymy, że jedzie do niego na weekend. Potem też coś było, że se here w żyłę dawała... Ale dziś usłyszałam hicior roku... Jej brat gdzieś tam podobno pracuje w kostnicy. Jechała z nim i z jakimś jeszcze kolesiem karawanem. Wieźli trupa jakiejś kobiety(nie wiadomo ile lat, jednym mówi, że 17, a innym że już stara była). Koleś, który siedział z tym trupem obok trumny przeleciał nieboszczę, następnie spuścił się na nią, a ona... OŻYŁA. Co więcej, zaszła w ciążę, a teraz koleś i zombie biorą ślub...
![]()
![]()
![]()
Myślałam z koleżankami, że się poszczamy ze śmiechu. Niedługo kolejne rewelacje z obozowiska mojej szkoły
Hethell napisał(a):heh....znam takiego kolesia co mowil ze tydzen temu juz dostal sie na prawo na uniwerek mimo ze wcale jeszcze rekrutacji ani egzaminow nie bylo.naprawde co ten koles wymysla to naprawde szok
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Slayerd napisał(a):jak ziutek był mały to spadło z 11 piętra i przeżył;
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Lech napisał(a):yyy, sory, do jakiej szkoly chodzisz?Jak Boga kocham, do zwykłego gimnazjum(przynajmniej jescze przez kilka dni)bez urazy