• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

A co z KoRnem?
#91

DeMoN.|. napisał(a):
Calmwater napisał(a):Jak to się dzieje,że gdzie indziej na jednej imprezie,na jednej scenie może występować LP i Metallica i nikt nie robi wiochy,nie napieprza butelkami w członków tego "shitowego" LP tylko potrafi się bawić,lub po prostu czekać na lubianą przez siebie kapelę?
po ostatniej płycie Metallicy można sądzić iż prawie niczym nie różni się od LP
Dżemik napisał(a):Bo Korn to jest jakastam odmiana metalu.. Trzeba byc totalnym ignorantem, tudziez miec problemy ze sluchem zeby tego nie zauwazac..
a wogóle da się zauważyc rodzaj muzyki?
i kto tu ma problemy ze słuchem, tudzież wzrokiem, chyba że słuchasz oczami

1. Boys jest do rzyci.. Pig Destroyer rowniez.. Czy to znaczy ze obie kapele graja ten sam rodzaj muzyki? Takich bzdur jeszczem chyba nie slyszal..
2. Czytanie ze zrozumieniem nie jest twoja najmocniejsza strona..

Cytat: No ale tylko przez to, ze niektorzy metalowcy tutaj sa ograniczeni umyslowo i nie siegaja dalej niz iron maiden, nie zauwazaja ze rap jest bardziej odkrywcza muzyka od metalu (epoka getrow i maczug juz sie skonczyla...)

Zgadzam sie z tym, ze wiekszosc 'metalowcow' (gott, jak ja tego slowa nie lubie) to ortodoksyjne mloty, ktorzy zamykaja sie na inne rodzaje muzyki 'bo tak wypada metalowi'.. Jednak nie wywyzszalbym hh ponad metal (czy jakikolwiek inny gatunek muzyki).. W metalu jest np. prog metal, w hh jakis trip hop czy inna ambitniejsza odmiana tej muzyki..(nie znam sie, nie orientuje sie) W metalu zdarzaja sie durnowate teksty o walce o 'prawdziwy metal', smokach, bitwach itp.. Ale i hh ma glupkowate rymowanki o tym jak to jeden z drugim laski wyrywa na swoj zloty lancuch i wypas beemke..

Normalny, myslacy czlowiek, jesli uwaza ze dana piesn jest dobra, to ma gleboko w dupie to czy jest to disco polo, czy tez grindcore.. Skreslanie jakiegos zespolu tylko dlatego ze nagral plyte z raperem/shazza/stanem borysem jest skrajnym debilizmem.. Zwlaszcza jesli sie nawet tej piesni/ plyty nie slyszalo..

Axel.. Abstrahujac od tego ze najwyrazniej nie znasz znaczenia slowa 'gej'.. Cus mi sie zdaje ze mianem 'ta ciota', nie okreslilbys Davisa na ulicy.. Zabawni sa ludzie, ktorzy pisza 'gosc A to gej, gosc B to pedal', przez internet..

Ciekawe jak lacinska sentencja z Twojego podpisu ma sie do tych postow..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#92

Jak czytam posty niektórych z Was to nie wiem czy śmiać się czy płakać... Nikt Wam nie każe słuchać Korn'a, macie prawo do swojego zdania, a jeśli krytykujecie to róbcie to na poziomie (czyt. krytyka konstruktywna) No i trochę kultury. Jeśli chodzi o muzykę Korn'a. Uważam, że prezentują niezły poziom, Jonathan ma ciekawą barwę głosu i świetnie potrafi nim operować. Nie jestem wielką fanką, ale szanuję ich za to co robią, i za to, że stworzyli coś nowego, a nie stali się kolejną kopią Iron Maiden. BTW: kto powiedział, że gitarzyści Korn'a są wybitni? Poza tym, czy podstawą "dobrej muzyki" są solówki? Jeśli tak sądzicie, to współczuję...
PS: nie traktujcie siebie zbyt serio.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz
#93

Dżem uwiez okreslił bym go wiem Laughing Laughing tylko ze pewnie bym stracił po tym zeby Laughing
poprostu nie lubie korna i staralem sie jak najbardziej pojechac zespołowi.
co do innych nie jestem ortodoksyjnym metalem(chodzi mi o wszystkie odmiany)
ktory bedzie, obrazał koscioł bo tak trzeba, ktory bedzie sie wysmiewał z innych bo tak trzeba
lubie wszystkie odmiany metalu i rocka nie toleruje jedynie hardcora nie wiem czemu poprostu
nie lubie i tyle. jest jeden rodzaj muzyki ktora bym wywyzszył nad metal jest to muzyka klasyczna i tyle.
Odpowiedz
#94

Cytat:zmadrzejesz i zobaczysz, ze piosenki o szatanie,zabijaniu, smierci,smokach i obcislych gaciach sa dla dzieci z kompleksami...

Za to piesni w stylu "Pierdolic Polske", "Oj jak mi zle i niedobrze", czy "Jaki to ja nie jestem sfrustrowany", wzglednie "Yo laleczka" sa szczytem finezji i mysli poetyckiej to raz.

Dwa- widac, ze tematyke utworow metalowych pojmujesz stereotypowo.

Cytat:a na hip hopie sie za malo znasz zeby mi mowic co jest bzdura a co nie

Xałe szczescie przyszedles Ty, o Wielki, znajacy sie na wszystkim (a na hh juz najlepiej) i oswiecisz mnie na temat absolutnego piekna i geniuszu czystej formy hh...
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#95

nie oswiece cie.... bo niby po co ???
widze ze to tylko potwierdzilo moja wypowiedz...ze nie masz zielonego pojecia o hip hopie bo widac, ze czlowieczku sam pojmujesz hip hop stereotypowo. Masz klapki na oczach (albo nie chce ci sie ruszyc dupy zeby posluchac czegos ambitniejszego) bo wydaje ci sie ze taki tede to caly hip hop...grubo sie mylisz...
To, ze w Polsce przyjal sie taki a nie inny hip hop (ktory ja mam w dupie, poprostu go nie slucham bo tu przyznaje racje - jest plytki) to nie znaczy ze CALY taki jest...jak popatrzec na polskiego rocka i powiedziec ze CALY rock to chlam to tez mam w to wierzyc ? taka jakas pierdolnieta coma czy zalef...jest przykladem chujowego "rocka", a poza Polska jakos nie ma tak dennych zespolow... jak np. zalef...
A nie sory...sa nickelbacki i creedy...ale w Polsce mamy Come jako guru rocka i idoli napalonych nastolatek ubranych na czarno...i tylko ich bo jakos ambitnych kapel jak np. Mogwai, Placebo, Muse, Radiohead ...poprostu u nas nie ma .
Zastosuj te formule do hip hopu
Big Grin Stay Happy Big Grin
Odpowiedz
#96

Wiec tak:
Cytat: tylko ich bo jakos ambitnych kapel jak np. Mogwai, Placebo

Ta, Placebo jest zespolem porazajacym poziomem i wykonaniem. Wcielony absolut.

Cytat:To, ze w Polsce przyjal sie taki a nie inny hip hop (ktory ja mam w dupie, poprostu go nie slucham bo tu przyznaje racje - jest plytki)


Za to amerykanski [bo pewno o ten sie rozchodzi] poraza przeslaniem? No nie wiem...
Zreszta przeslanie to jedno, a fakt, ze sama forma (brak melodii, praktycznie brak spiewu) uniemozliwia mi chocby neutralne do tego podejscie...
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#97

tak o ten amerykanski sie rozchodzi ale nie ten, ktory slyszysz na codzien na mtv badz vivie...niewazne jaki..jak chcesz to sie dowiedz cos o hip hopie a potem o nim rozmawiaj.
ja juz sie tu nie bede wypowiadal, powiedzialem swoje. do widzenia
Big Grin Stay Happy Big Grin
Odpowiedz
#98

Nie slysze zadnego hh na vivie, ni mtv, bo nawet takiej stacji nie mam w domu...

Cytat:ja juz sie tu nie bede wypowiadal, powiedzialem swoje. do widzenia

Do zobaczenia... plakac nie bede :>
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#99

Coma marnym zespołem? Nie zgadzam się. Mają świetne teksty i dają rewelacyjne koncerty (nie, nie jestem napaloną nastolatką ubraną na czarno) I nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Polska nie ma dobrych zespołów (patrz: Riverside) Zgadzam się co do tego, że Radiohead tworzy ciekawą muzykę, ale Placebo? Nie powiedziałabym. Są schematyczni i przewidywalni do bólu. BTW: to temat o Kornie.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz

Zgodnie z moim subiektywnym gustem: Coma rox, Placebo sux. Nie inaczej! Smile
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz

Jak ktoś chce pogadać o Placebo to odsyłam do tematu
http://rockmetalshop.pl/forum/viewtopic.php?t=1418

(a dla mnie Placebo jest świetną kapelą,ale jak ktoś tego nie lubi to się chyba nie powieszę? Big Grin ).
See You At The Bitter End...
Odpowiedz

Czemu, moglabys Angry
Korn to syf, a kto twierdzi inaczej ten nie ma za grosz gustu muzycznego. Kultura, tolerancja itp. bzdety nie maja nic do tego- to jest fakt.
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
Odpowiedz

Dżemik napisał(a):2. Czytanie ze zrozumieniem nie jest twoja najmocniejsza strona..
ty weź sobie poczytaj swój post, a nie wyjeżdżaj mi tu o swoich problemach ze zrozumieniem...
Odpowiedz

LCF napisał(a):Czemu, moglabys Angry
Korn to syf, a kto twierdzi inaczej ten nie ma za grosz gustu muzycznego. Kultura, tolerancja itp. bzdety nie maja nic do tego- to jest fakt.

A mówili, że o gustach się nie dyskutuje...
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz

To klamali... O wszyskim sie dyskutuje, bo mozna uzasadnic przeciez wyzszosc Pink Floyd nad Wisniewskim w sposob logiczny... Przy mniejszych roznicach poziomu zespolu staje sie to cora trudniejsze, ale osiagalne...
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości