09-11-2005, 03:16 PM
Ja prawie dostałem mandat za jazde rowerem o 3 rano w samych majtach i plecakiem browarów... Pieski tak się zdziwiły że się skończyło się na ostrzeżeniu

![[Obrazek: Slayer_logo.jpg]](http://www.metal-rules.com/interviews/images/Slayer/slayer-nov2003/Slayer_logo.jpg)
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Rhonwen napisał(a):Ech, ci co chodzą na patrolach to naprawdę jakiś odrzut. Policjanci z prawdziwego zdarzenia to normalni ludzie.
Ale i tak wolę policję od straży wiejskiej. Z policjantami (przynajmniej w Gdańsku) można jeszcze się jakoś dogadać a ze strażą nie bardzo. Albo mandat albo w łapę.
Tylko, że ostatnio nie chcieli łapówy :/ może za mało kasy mieliśmy ze znajomymi
Rhonwen napisał(a):Przeca oni dostają prowizję od mandatów
Łatwiej spisać kogoś niegroźnego i nieszkodliwego niż grupę pijanych drechów
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Tomash napisał(a):problem jest też taki, że na patrole się wysyła najgorszych ciuli, którzy ledwo zdali mature(albo i nie). Ci z komend są przeważnie w porządku.
rathnait napisał(a):Tomash napisał(a):problem jest też taki, że na patrole się wysyła najgorszych ciuli, którzy ledwo zdali mature(albo i nie). Ci z komend są przeważnie w porządku.
hmmm i tu bym sie kłuciła.... bo od kogo dostajesz pałą na dołku ?
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Valhalla napisał(a):założe osobny temat, bo chcę się czymś głupim z Wami podzielić ;D
Dwóch moich kolegów, zrywało sobie kwiatki (róże) o godzinie 4 nad ranem, koło biblioteki uniwersytetu wrocławskiego. Konkretnie to jeden zrywał, a drugi trzymał to, co zerwał ten pierwszy, ponieważ pan z numerem 1 to romantyk i chciał jakiejś dziewczynie na ulicy rzeczone kwiaty wręczyć (tak, tak o 4 nad ranem). Zobaczyla tonasza ukochana policja (konkretnie 6 panów mundurowych) i wlepila im obu mandaty za niszczenie zieleni. A jakie? po 200zł na głowe..![]()
się cenią, nie?
Tomash napisał(a):Owszem, żeby tam się dostać trzeba przejść mnóstwo testow sprawadzjących min zdolnośc podporządkowania się, umiejętbośc pracy w zespole czy z wiedzy ogólnejrathnait napisał(a):Tomash napisał(a):problem jest też taki, że na patrole się wysyła najgorszych ciuli, którzy ledwo zdali mature(albo i nie). Ci z komend są przeważnie w porządku.
hmmm i tu bym sie kłuciła.... bo od kogo dostajesz pałą na dołku ?
Dżizas nie na dołku. Chodzi o tych, którzy sobie siedzą w cywilnych ciuchach, zbierają wezwania i prowadzą potem sprawę - ci są w porządku.