07-19-2006, 10:26 PM
moim faworytem jest poki co John Coltrane - A Love Supreme w wersji wlasnie live.
(tak wiem nie ten dzial troche ale nie bede specjalnie zakladal nowego tematu zeby to powiedziec)
(tak wiem nie ten dzial troche ale nie bede specjalnie zakladal nowego tematu zeby to powiedziec)