04-09-2006, 09:32 AM
No to może być prawdopodobne (choć to bardzo nikłe prawdopodobieństwo ; )), gdyż Lake i inni muzycy z pierwszego składu już nie raz proponowali Frippowi odtworzenie King Crimson w formie pierwotnej (chodzi chyba o skład Lake-Giles-McDonald-Fripp?), ale ten nie widzi w tym sensu bo nie wierzy, że mogą jeszcze grać tak dobrze jak za tamtych lat, ale powiedział, że zawsze istnieje taka możliwość. Jeżeli udało im się przekonać Frippa to ja bym się nie obraził i byłbym baaardzo szczęśliwy ; ).
EDIT: O, znalazłem ten fragment wywiadu:
Wiesław Weiss : Oryginalny King Crimson już nie istnieje, repertuar i brzmienie bardzo się zmieniły. Mimo to pytam, czy kiedykolwiek usłyszymy ponownie "In the Court of the Crimson King" na żywo?
Robert Fripp : Ostatnio wykonali ten utwór Steve Hackett, Ian McDonald i John Wetton na koncertach w Japonii. Od 1991 r. namawiają mnie do wskrzeszenia King Crimson w oryginalnym składzie. Jednak nie wierzę, że bylibyśmy w stanie grać równie dobrze lub lepiej niż w 1969 r. Dlatego nie mam zamiaru grać "In the Court of the Crimson King". Ale ucieszyłbym się, gdyby ktoś się zdecydował to zagrać.
EDIT: O, znalazłem ten fragment wywiadu:
Wiesław Weiss : Oryginalny King Crimson już nie istnieje, repertuar i brzmienie bardzo się zmieniły. Mimo to pytam, czy kiedykolwiek usłyszymy ponownie "In the Court of the Crimson King" na żywo?
Robert Fripp : Ostatnio wykonali ten utwór Steve Hackett, Ian McDonald i John Wetton na koncertach w Japonii. Od 1991 r. namawiają mnie do wskrzeszenia King Crimson w oryginalnym składzie. Jednak nie wierzę, że bylibyśmy w stanie grać równie dobrze lub lepiej niż w 1969 r. Dlatego nie mam zamiaru grać "In the Court of the Crimson King". Ale ucieszyłbym się, gdyby ktoś się zdecydował to zagrać.