03-23-2006, 12:33 PM
Jak można poważnie traktować "idee" głoszone przez zespoły typu Manowar (walki w imię metalu, eksterminacji pozerstwa itp.)? Wszak oczywistym jest, że jest to tylko chwyt marketingowy, dzięki któremu zbijają niezłą kasę, a bardzo pomocne są w tym okazy typu Kelti :)
Nawiasem mówiąc, lubię Manowar jeśli chodzi o muzykę, chodź bez przesady wolę np. Annihilator czy Iced Earth. Niczego kultowego nie widzę też w graniu trzech akordów na krzyż i pianiu Adamsa "If you like metal, you're my friend" czy "If you're not into metal, you're not my friend".
Nawiasem mówiąc, lubię Manowar jeśli chodzi o muzykę, chodź bez przesady wolę np. Annihilator czy Iced Earth. Niczego kultowego nie widzę też w graniu trzech akordów na krzyż i pianiu Adamsa "If you like metal, you're my friend" czy "If you're not into metal, you're not my friend".