03-20-2006, 01:49 PM
o płycie Louder Than Hell, która jest drugim najlepszym albumem (US) heavymetalowym w dziejach muzyki:
Album HAIL TO ENGLAND jest bezprecedensowym kopem w ryj pedalskiego, hairmetalowego i krautmetalowego ścierwa, niszczącego je jednym riffem. Przemawia za tym UNIKALNA NIE DO PODROBIENIA faktura muzyczna, którą zespół na tym krążku doprowadził do bezkompromisowej perfekcji. Jest to - potężna miażdżąca sekcja Columbus/DeMaio - NIE ISTNIAŁ NIGDY WCZEŚNIEJ ANI PÓŹNIEJ INNY ZESPÓŁ Z RÓWNIE POTĘŻNIE GRAJĄCĄ SEKCJĄ, czyste barbarzyństwo. Wystarczy posłuchać dowolnego utworu z HtE by zostać zmiażdżonym tym ciężarem. Do tego surowe, bezkompromisowe RIFFY Rossa The Bossa, (a nie spedalone melodyjki ludowe, typowe dla niemieckich bandow czy pozniejszego Iron Maiden) i jego genialne wirtuozerskie solówki bluesowe, miażdżące całe dyskografie śmiesznych zespołów z Niemiec czy Finlandii. Wokal Erica Adamsa to kolejny fenomen tego zespołu przedwiecznego pochodzenia, ogromna skala, moc i zero pedalstwa. Każde słowo, wyśpiewywane przez Erica, zawiera w sobie Potęgę zdolną skruszyć każdego wyjca z europejskich discometalowych kapelek. Jest to esencja prawdziwie heavymetalowego głosu.
I dlatego HAIL TO ENGLAND to najlepsza płyta heavymetalowa wszechczasów.
pedałów ze Skarżyska zmiażdżę bezpardonowo, nie jesteście godni stąpać po polskiej ziemi, ani nawet leżeć w niej. Wyjście macie jedno - kominem!
mgr Piotr Weltrowski napisał(a):Manowar nigdy wcześniej nie nagrał płyty, która byłaby tak szlachetnie ascetyczna, tak bliska jakiejś istocie rocka - to ta sama liga, co stare AC / DC, The Cult na Electric czy większość płyt Motorhead, czyli z założenia o jedną klasę wyżej, niz cały śmieszny heavy metal.
Cytat:heavymetalowy MANOWAR jest potężniejszy niż JAKIKOLWIEK power metal, z Sanctuary i Metal Church na czele
Album HAIL TO ENGLAND jest bezprecedensowym kopem w ryj pedalskiego, hairmetalowego i krautmetalowego ścierwa, niszczącego je jednym riffem. Przemawia za tym UNIKALNA NIE DO PODROBIENIA faktura muzyczna, którą zespół na tym krążku doprowadził do bezkompromisowej perfekcji. Jest to - potężna miażdżąca sekcja Columbus/DeMaio - NIE ISTNIAŁ NIGDY WCZEŚNIEJ ANI PÓŹNIEJ INNY ZESPÓŁ Z RÓWNIE POTĘŻNIE GRAJĄCĄ SEKCJĄ, czyste barbarzyństwo. Wystarczy posłuchać dowolnego utworu z HtE by zostać zmiażdżonym tym ciężarem. Do tego surowe, bezkompromisowe RIFFY Rossa The Bossa, (a nie spedalone melodyjki ludowe, typowe dla niemieckich bandow czy pozniejszego Iron Maiden) i jego genialne wirtuozerskie solówki bluesowe, miażdżące całe dyskografie śmiesznych zespołów z Niemiec czy Finlandii. Wokal Erica Adamsa to kolejny fenomen tego zespołu przedwiecznego pochodzenia, ogromna skala, moc i zero pedalstwa. Każde słowo, wyśpiewywane przez Erica, zawiera w sobie Potęgę zdolną skruszyć każdego wyjca z europejskich discometalowych kapelek. Jest to esencja prawdziwie heavymetalowego głosu.
I dlatego HAIL TO ENGLAND to najlepsza płyta heavymetalowa wszechczasów.
pedałów ze Skarżyska zmiażdżę bezpardonowo, nie jesteście godni stąpać po polskiej ziemi, ani nawet leżeć w niej. Wyjście macie jedno - kominem!
![[Obrazek: sbo3s4.jpg]](http://i38.tinypic.com/sbo3s4.jpg)