01-02-2006, 03:24 PM
gannon napisał(a):Naszczęście to nie był niczyj dom, a budynek w którym organizują zielone szkoły, kolonie itp...
Tak czy siak organizatorom współczuję, ale chyba przezornie to przewidzieli i wliczyli w koszta, 50 zł za nocke to nie mało
Czy ja wiem czy niemało ? Ja byłem w knajpie za 8 dych od łebka, fakt było w cenie biletu troche całkiem niezłego żarła, ale i tak prawie nikt(poza takimi true osobnikami jak my

KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo