09-13-2005, 09:29 PM
Czeski Leżak, czy jak mu tam. W plastikowej butelce, w tesco można było dostać. A poza tym jakieś pseudo niemieckie ze Szczytna, pszeniczne. Smakowało jak mąka rozpuszczona w browarze... Co za kretyn rozpuszcza mąkę w piwie?!?!
Czeski język fajny...
Luk, ja som twoj tatinek- rzekl Darth Vader
Luk, ja som twoj tatinek- rzekl Darth Vader