09-10-2005, 10:12 PM
SHOX! napisał(a):w pojedynke, a przy końcu się powiesić... hardcorowa perspektywaale za to jaka true

Uprzedzając moje wypociny chciałbym wspomnieć że nie potrafię przeobrażać swoich przemyśleń w słowo pisane a to co już się pojawi jest mało zrozumiałe
Jeśli chodzi o mnie to jednak razem bo związek (przynajmniej z moich doświadczeń) wcale nie musi prowadzić do rezygnacji w końcu dobry związek to podobne pasje ewentualnie kompromisy, a jeśli przyjdzie z czegoś rezygnować to wcale się tego nie żałuje, na samotność zawsze jest czas jeśli jej nie było to i tak kiedyś się pojawi
Związek dla mnie to też nie tylko miłość ale i zawarta w tym przyjaźń zrozumienie i tym podobne sprawy. Gdyby chodziło tylko o pociąg fizyczny ciężko by to było nazwać związkiem
Związek to jednak też nie jest tylko stan przyjemny są momenty cięższe czasami w najmniej spodziewanym momencie przychodzi zimny prysznic (właśnie teraz tak jest

Co do przyjaźni po związku to jak dla mnie strasznie mało realne chociaż pewnie możliwe
A związki na odległość też wydają się bardzo ciężkie i chyba mało który z takich związków potrafi przetrwać naprawdę długo w końcu po krótszym bądź dłuższym czasie przyjdzie załamanie