08-31-2005, 07:52 AM
hier_kommt_die_sonne napisał(a):To sie robi tak: owijasz ksiażke w jakis papier, na wierzchu piszesz: zanim weźmiesz książke do ręki, umyj ręce. Czynność powtarzasz tyle razy, dopoki ksiażka bedzie na tyle jeszcze duża, żeby można było ja podniesć i włożyć do auta.
Po prostu jak mawia Rysio z klanu: Umyliście już rączki?


KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo