08-11-2005, 01:57 PM
Zbnam "Director's cut", który mnie po prosttu rozpieprzył, to jeden z nielicznych "alternatywnych" albumów, które mnie nie nudzą

KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo