07-11-2005, 03:36 PM
Taki skok wcale nie jest nieosiągalny.
Ja na pierwsze półrocze 3gim miałem 3,16 na koniec roku 4,0 - zaczełem się uczyć bo to była najwyższa pora. Potem w liceum 4,2 a na koniec 4,6. Więc skok o 1,5 nie jest czymś nadzwczyjanym - troche sie pouczyć, troche pościagać i jest.
Ja na pierwsze półrocze 3gim miałem 3,16 na koniec roku 4,0 - zaczełem się uczyć bo to była najwyższa pora. Potem w liceum 4,2 a na koniec 4,6. Więc skok o 1,5 nie jest czymś nadzwczyjanym - troche sie pouczyć, troche pościagać i jest.
