Prywatne szkoły... -
metaltears - 05-08-2005
Co myślicie o prywatnych szkołach? np. są takie zwykłe i katolickie i specjalne

Ja słyszałam troche o katolickich, bo mam koleżanka która tam chodzi i jest metalem 8) Ja bym chyba nie wytrzymała w takim miejscu...
-
pchla - 05-08-2005
prywatne mają chyba cześciej gorszy poziom bo mam kumpla w prywatnej - co za dnoo

a co do katolickich to chyba nie jest najgorzej ale np tylko żeńskie czy męskie to głupie.....
Re: Prywatne szkoły... -
aXe Rose - 05-08-2005
metaltears napisał(a):Co myślicie o prywatnych szkołach? np. są takie zwykłe i katolickie i specjalne
Ja słyszałam troche o katolickich, bo mam koleżanka która tam chodzi i jest metalem 8) Ja bym chyba nie wytrzymała w takim miejscu... 
Moja kuzynka też chodzi i też jest metalówą. Podobno przekichane mają - codziennie obowiązkowe modlitwy w kaplicy itd. :?
-
ReTuRn - 05-08-2005
JA chodzilem do Gimnazjum i bylo bardzo pozytywnie.
Primo- nie byla to szkola meska.
Secondo- poziom nauczania byl senswony, nie z kosmosu i nie w stylu "nauczcie sie na za miesiac tabliczki mnozenia dla 3"
Tertio- Nie bylo nachalnego propagowania wiary (Krzyz wiszacy w kazdej klasie i masza sw. na rozpoczece i zakonczenie ledwie).
Quatro (Czy jakos tak)- Nie przesadzali z dyscyplina,
Reasumujac: Bylo bardzo pozytywnie (czyzbym to juz gdzies pisal? Nieee)
Re: Prywatne szkoły... -
deathless - 05-08-2005
aXe Rose napisał(a):metaltears napisał(a):Co myślicie o prywatnych szkołach? np. są takie zwykłe i katolickie i specjalne
Ja słyszałam troche o katolickich, bo mam koleżanka która tam chodzi i jest metalem 8) Ja bym chyba nie wytrzymała w takim miejscu... 
Moja kuzynka też chodzi i też jest metalówą. Podobno przekichane mają - codziennie obowiązkowe modlitwy w kaplicy itd. :?
No jasne
Umnie gdzieś tam w jakimś katoliku modlitwa jest przed każdą lekcją
Wypass..
-
velvetova - 05-08-2005
w Gliwicach jest Filomata..i o ile wiem jes tam wysoki poziom...kolezanka mi opowiadala ze poszla tam jej kumpela ktora w ogole nie umiala polskiego a teraz zostala olimpijczykiem...aa wyglad szkoly tez jest super...wielki telewizor na holu oraz skorzane sofy..lawki oczywisice nie popisane itp...no ale oczywoisoce to ma swoja cene...minusem jest to ze do tej skzoly chodza same snoby i ze trzeba nosic mundurek...
-
deathless - 05-08-2005
velvetova napisał(a):trzeba nosic mundurek...
Może niektórym wyda to się głupie, ale ja chciałabym mundurek szkolny mieć
-
metaltears - 05-08-2005
mnie też podoba sie opcja mundurka..
-
Pandora - 05-08-2005
W mojej szkole są mundurki, ale na szczęście tylko na specjalne okazje, typu zakończenie/rozpoczęcie roku, dzień patrona itp. I całe szczęście, że nie musimy nosić ich na codzień, bo może to i wygląda efektownie, ale jest cholernie niewygodne, szczególnie dla kogoś, kto nie jest przyzwyczajony do chodzenia w spódnicach, szczególnie w zimie przy dwudziestostopniowym mrozie
-
aXe Rose - 05-08-2005
Mundurkom w szkole mówimy zdecydowane NIE!
-
Frustra - 05-08-2005
aXe Rose napisał(a):Mundurkom w szkole mówimy zdecydowane NIE!
racja! mundurki są ZŁE!!!
A tak ogólnie to jakoś nie jestem przekonana do prywatnych szkół. Niekoniecznie jest w nich wyższy poziom niż w publicznych liceach (nie tylko), ale mimo wszystko szkoły publiczne - w moim odczuciu - mają lepszą atmosferę. Wolę swoją szkołę, bo naprawdę ludzie są świetni i nie wiem, czy w tej chwili chciałabym zmienić szkołę na prywatną - tu mi dobrze
-
Xyz - 05-08-2005
Może to nie prywatna (chociaż kilka lat temu była) ale szkoła do której chodzę nazywa się w skrócie "Katolik"
Co prawda większość ludzi to ateiści, no nieważne
A poziom jest na pewno wyższy niż w niektórych szkołach. Sporo osób z naszej szkoły dostała się bez spoblemu do Chorzowskiego "Słowaka". Poziom jest i nie da się tego ukryć.
Ale Uwaga:
Jako osoba z 3 klasy gimnazjum mam obowiązkowy dzienniczek
Próbują wprowadzić mundurki (ale to nastąpi dopiero za kilka lat

)
Jednak nie ma żadnego rygoru co do modlitw, a ksiądz uczy nas tylko religii.
A teraz na temat:
Często w szkołach publicznych siedzą nadziani idioci, ale jest też część szkół, które naprawdę uczą bardzo dobrze w klasach luiczących bardzo mało osób. Musisz sprawdzić wyniki absolwentów i ich osiągnięcia.
-
mind.in.a.box - 05-08-2005
Ja chodzę do prywatnej szkoły. Przepraszam za wyrażenie, ale zapieprz mam niezły. Nauczyciele wymagający. Co prawda, ogólna atmosfera w szkole jest raczej 'luzacka', jednak faktu to nie zmienia, że leniuchować sobie nie można. Biorąc pod uwagę jeszcze procentowo-punktowy system oceniania. Przejebane. Jak ktoś mi jeszcze powie, że w prywatnych się nie trzeba uczyć to padne i turlać się po podłodze ze śmiechu będę ;]
-
aXe Rose - 05-08-2005
Ale jak sama mówisz, atmosfera fajna. A u mnie? W moim państwowym liceum buduje się atmosferę z serii: nauczyciel twój największy nieprzyjaciel i oprawca - upierdoli ci resztę życia z uśmiechem od ucha do ucha, jeśli tylko będzie miał okazję.
-
pchla - 05-08-2005
aXe Rose napisał(a):Ale jak sama mówisz, atmosfera fajna. A u mnie? W moim państwowym liceum buduje się atmosferę z serii: nauczyciel twój największy nieprzyjaciel i oprawca - upierdoli ci resztę życia z uśmiechem od ucha do ucha, jeśli tylko będzie miał okazję.
taa to w twoim Lo ale u mnie jest wypas zapieprz jest ale go sie nie czuje ;] fajne nie ? hehe dla ciekawskich IX Lo w warszawie