07-07-2005, 05:50 PM
Scully napisał(a):Nooo, styl odrzucający, ale było w tym coś inteligentnegoEch, szkoda, że ja tego czegoś nie dostrzegłem... Jestem nastawiony całkowicie na nie jeśli chodzi o tą książkę. Może nie całkiem do samej Masłowskiej, bo czytałem jej artykuły w "Lampie" i tam może też nie jest to powalające, ale mimo wszystko pisze jakoś z sensem (w sumie nie wiem czy teraz jeszcze te artykuły się pojawiają, bo od paru miesięcy "Lampy" w rękach nie miałem).