05-30-2005, 09:48 PM
moja mamuska mi cos opowiedziela... i musicze to uslyszec. pewna pani uslyszala ze jej maz chce zupke chmielowa,poszla wiec do sklepu i powiedziala do pani ekspedietki:"poprosze zupke chmielowa" na to pani w sklepie"tatre??" ta zdziewiona nie zupke chmielowa, ekspedietka"a dla kogo??" kupujaca ze dla meza. sprzedawczyni w smiech i z tekstem:"a to zubra
"
i to bylo na serio

i to bylo na serio






Ogień wolno gasł, wiatr w kominie mielił dym.
Czarodziejski dom mówi do mnie...
Czarodziejski dom mówi do mnie...