05-09-2005, 11:30 PM
Najgorsze porażki w lekturach obowiązkowych to chyba "Cierpienia Młodego Wertera" oraz "Kordian" i to całe pierdolenie o Winkelriedzie narodów...
Mnie osobiście te książki wybitnie wkurwiały - zero aktualnych wartości, problematyka, która dzisiaj już nie jest możliwa do zrozumienia i empatii, a co gorsza irytująca w dzisiejszych czasach postawa bohatera, którą w dodatku MUSISZ uznać za bohaterską, bo inaczej nie będzie to zgodne z kluczem matur...
Dzisiejsza edukacja propaguje bezmyślność i wkuwanie na pamięć schematów...
Mnie osobiście te książki wybitnie wkurwiały - zero aktualnych wartości, problematyka, która dzisiaj już nie jest możliwa do zrozumienia i empatii, a co gorsza irytująca w dzisiejszych czasach postawa bohatera, którą w dodatku MUSISZ uznać za bohaterską, bo inaczej nie będzie to zgodne z kluczem matur...
Dzisiejsza edukacja propaguje bezmyślność i wkuwanie na pamięć schematów...



![[Obrazek: bustersMini.jpg]](http://xycho.csh.pl/images/bustersMini.jpg)