05-09-2005, 06:58 PM
Oglądając u kumpla "The Dark Side Of The Moon" udało mi się wykraść mu parę płyt. Wśród nich jest "In The Court Of The Crimson King" King Crimson. Mówiąc szczerze wstyd mi już było, że nie znam klasyki gatunku. Przesłuchałem i bardzo mi się podoba, choć podobno wcale nie jest to najlepsza płyta.
Ech, te płyty z dawnych lat - w tym przypadku z roku 1969 - mają jednak specyficzny klimat.
Ech, te płyty z dawnych lat - w tym przypadku z roku 1969 - mają jednak specyficzny klimat.