08-05-2004, 06:56 PM
dla mnie muzyka musi mieć specyficzny klimacik, dzieki ktoremu przy sluchaniu przechodza mnie ciarki 
a slucham roznej rozniastej. poczawszy od Camela skonczywszy na Opeth czy MDB 8)

a slucham roznej rozniastej. poczawszy od Camela skonczywszy na Opeth czy MDB 8)