03-31-2005, 10:32 PM
Lech napisał(a):tak czytam Wasze wypowiedzi i zastanawiam sie gdzie mieszkacie, bo ja jakos nigdy nie spotykam babc ani dzieciakow ktore ode mnie uciekaja.w rodzinie tez jakos nikt problemu nie ma. a u Was(nie u wszystkich oczywiscie)za kazdym rogiem spotykacie przerazone dziecko blagajace o litoscNa ulicy też mnie raczej babcie nie zaczepiają itd. Mnie się czepia tylko matka... ale to dlatego, że ona nie ma na co zwalić, że piję, palę i do świętych nie należę - więc ostatnio coraz częściej zwala to na muzykę, której słucham...nigdy nikt nie powiedzial o mnie "satanista" albo cos w tym stylu. chyba troche przesadzacie i zbytnio chcecie nadac sobie image "mrocznych" postaci od ktorych ucieka polowa miasta/wioski
cos tu jest chyba nie tak...
![[Obrazek: bustersMini.jpg]](http://xycho.csh.pl/images/bustersMini.jpg)