03-08-2005, 02:39 PM
Neth napisał(a):Dream theater - wirtuozeria, nic dodac nic ujac.Ja próbowałem się do tego zespołu przekonać, ale nie ma szans. Rozumiem, panowie są genialni technicznie, mogę ich słuchać, by podziwiać kunszt, ale to nie jest dla mnie muzyka, której słucham dla przyjemności. Dla mnie jest to cholernie sztuczne, a w połączeniu z wokalem już w ogóle. Zapamiętałem jeden utwór, który naprawdę mi się spodobał "The Yste Jam". Słyszałem jakiś ich cover Pink Floydów, chyba "Another Brick In The Wall", ale głowy nie dam, że to akurat był ten. W każdym razie totalnie mi się nie podobał.
Szczegolnie ujal mnie utworek "the mirror" z Awake, albo jak Petrucci zaiwania "lot trzmiela"... ahhhh.
Nie lubię muzyki, w której tak naprawdę każdy członek zespołu chce się czymś popisać i w każdym utworze ma swoją solówkę. Dla mnie to sztuczność na maksa.
Ale jak mówię - doceniam walory techniczne i podziwiam za umiejętności.