04-01-2005, 08:11 PM
gott, dajcie spokój... takimi mianami obwołuje się ludzi po ich śmierci.
jest jedna reguła wyróżniająca osobę "tworzącą prawdziwie", nazwijmy to, a jest nią czucie.
twórczość powinna wypływać z wnętrza, niekontrolowanie, bez wstydu własnych myśli i odczuć. jeśli ktoś tworzy naprawdę, to będzie to robił bez względu na recenzję czy uznanie.
bo po prostu będzie musiał napisać, narysować, czy uzewnętrznić się w jakikolwiek inny sposób.
jest jedna reguła wyróżniająca osobę "tworzącą prawdziwie", nazwijmy to, a jest nią czucie.
twórczość powinna wypływać z wnętrza, niekontrolowanie, bez wstydu własnych myśli i odczuć. jeśli ktoś tworzy naprawdę, to będzie to robił bez względu na recenzję czy uznanie.
bo po prostu będzie musiał napisać, narysować, czy uzewnętrznić się w jakikolwiek inny sposób.