03-05-2005, 05:48 PM
...a moze np..zacznij wmawiac sobie ze jej nie ma...lub ze jej nigdy nie bylo..albo tez ze nie zakochales sie w niej ze sobie sam to uroiles..powtarzaj sobie to codziennie..dzien w dzien...rano..wieczorem..w nocy kiedy nie mozesz spac..az kiedys pewnego dnia w to uwierzysz...a wtedy ona calkowicie zniknie z twojego zycia...
...albo tez druga opcja..zacznij robic tysiace rzeczy na raz...wypady na basen...nalogowe granie na kompie...zbieraj znaczki...ukladaj puzzle..chodz na silownie..naucz sie robic cos czego jeszcze nie potrafisz a co zawsze chciales robic chocby szydelkowac
...naucz sie alfabetu greckiego na pamiec.. jazdy konnej..albo rob tysiace innych rzeczy ktorych jeszcze nie robiles..by wypelnic sobie czas..by nie myslec o niczym innym jak o tym ze za 20 min zaczyna ci sie trening judo..az w koncu zapomnisz
..spraw by swiat zaczal krecic sie wokol ciebie..a nie wokol niej...
P.S...ale jak to nie pomoze..to puenta tej historii jest taka..ze faktycznie wpadles po uszy..a jedynym dla cieie ratunkiem jest zdobyc ja po prostu
...albo tez druga opcja..zacznij robic tysiace rzeczy na raz...wypady na basen...nalogowe granie na kompie...zbieraj znaczki...ukladaj puzzle..chodz na silownie..naucz sie robic cos czego jeszcze nie potrafisz a co zawsze chciales robic chocby szydelkowac



P.S...ale jak to nie pomoze..to puenta tej historii jest taka..ze faktycznie wpadles po uszy..a jedynym dla cieie ratunkiem jest zdobyc ja po prostu

..."szalenswto weszlo w nasze glowy bo...On jest spelnieniem niespelnionych wciaz marzen...