02-27-2005, 11:13 PM
Tomash napisał(a):Śmieszna akcja ze śpiewaniem po pijaku: poszliśmy
z kumplami(razem 4 osoby) na koncert kultowej kapeli 100TVarzy grzybiarzy, oczywiście uprzednio obalając pare win, gdy dotarliśmy do klubu, było jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia koncertu, więc wychyliliśmy troche kufli, i zaczeliśmy śpiewać... najpierw coś KNŻ, barman wyczuł klimat i puścił "Baranka"... gdy skończył się ten kawałek, a tym samym nasze wykonanie cały klub(było ze 100 osób) zaczął bić brawood tego czasu już rozsądniej dawkuje ludziom swój "talent"
..tak wlasnie odnajduje sie prawdziwe talenty

..."szalenswto weszlo w nasze glowy bo...On jest spelnieniem niespelnionych wciaz marzen...