10-31-2004, 11:51 PM
Na rany koguta!!!
Ten film to całkowita porażka.
Zakończenia szło się domyślić już w połowie filmu a akcja wartka jak w Klanie.
Brak napięcia i wogóle to bym zasnął gdyby nie to że piwo miałem(bałem się rozlać)
Ten film to całkowita porażka.
Zakończenia szło się domyślić już w połowie filmu a akcja wartka jak w Klanie.
Brak napięcia i wogóle to bym zasnął gdyby nie to że piwo miałem(bałem się rozlać)

...here and beyond