05-31-2008, 02:33 PM
Ciekawa historyjka
Kiedy raz wracałem z odprowadziłem dziewczyne do domu , a potem wracałem do siebie (późna noc była) na murku koło swoich schodów znalazłem książke , horror . Całą noc czytałem . Książka wyglądała na starą. Na odwrocie był numer telefonu . Kiedy zadzwoniłem nie było żadnego sygnału . Rozczytałem też stempel gdańskiej biblioteki (stoi gdzieś na siennym targu , chyba). Ale mówili że nigdy takiej ksiązki nie mieli , bynajmniej nie ma w spisie. Ksiązka nazywa sie twierdza i moge podrzucić ją podrzucić komuś , tylko niech ktoś zapoda czas i miejsce
A teraz czytam sobie Sapkowskiego
Pozdrowienia
Shaun
Kiedy raz wracałem z odprowadziłem dziewczyne do domu , a potem wracałem do siebie (późna noc była) na murku koło swoich schodów znalazłem książke , horror . Całą noc czytałem . Książka wyglądała na starą. Na odwrocie był numer telefonu . Kiedy zadzwoniłem nie było żadnego sygnału . Rozczytałem też stempel gdańskiej biblioteki (stoi gdzieś na siennym targu , chyba). Ale mówili że nigdy takiej ksiązki nie mieli , bynajmniej nie ma w spisie. Ksiązka nazywa sie twierdza i moge podrzucić ją podrzucić komuś , tylko niech ktoś zapoda czas i miejsce

Pozdrowienia
Shaun
PUNX NOT DEAD