10-11-2004, 06:15 PM
Judas... Judas... Judas... zajebisty zespół Pana Halforda głos.. potega !! Halford miażdzy wszystkich swoim nieposkromionym głosem... PAINKILLER wymiata. Natomiast jesli chodzi o solowy album Haforda to RESURECTION czuje sie wniebowzięty gdy tego słucham... to jest błogosławienstwo..
)!!!!
