10-03-2006, 08:32 PM
Na samym wstępie już zaznaczyć muszę, że problemy najszczersze miałem z doczytaniem wypowiedzi twej do końca ze względu na fakt prosty, że zestaw reakcji mych niezwykle podobnym był do zestawu tychże towarzyszących lekturze pewnej Haskowej powieści, konkretnie jej fragmentu poświęconego kazaniu Otto Katza. No ale lecimy.
No właśnie, no to może wreszcie uargumentujesz swe oszczerstwo lub przeprosisz za nie? Póki co to ty właśnie więcej mówisz o mej osobie aniżeli o muzyce zauważyć bym chciał.
Tak, masz rację, to jest problem. Fakt, że permanentnie uciekasz od wątku będącego rdzeniem "polemiki". Jakie płyty AC/DC słyszałeś? To pytanie będzie ci towarzyszyć wszędzie na tym forum, będziesz się budził z nim na ustach jeśli nań nie odpowiesz. Już ja ci to gwarantuję.
O tym już wspominałem wiec nie bede się powtarzać. Wskaż mi jakieś obelgi pod twym aderesem poza postem już wspomnianym. Rozumiem, że nie potrafisz podjąć rzetelnej dyskusji zatrm ciągle wracasz do zmyślonego przez cię wątku jakobym to miał obrzucać osobę twą wyzwiskami. Podejmuj dyskusję z mymi argumentami albo skończ już się miotać.
Przedstawiłem szereg argumentów, i to właśnie JEST merytoryczne podejście do sprawy w odróżnieniu od płakania nad faktem, ze "ktoś sie ze mną nie zgodził i nie powiedział mi, że jestem najmądrzejszy".
Już to zrobiłem i nie ja jeden tylko.
Nie rozmawiamy o gustach w tej chwili chciałbym zauważyć, polecam przesledzić jeszcze raz całość dyskusji jak też i intensywny kurs czytania ze zrozumieniem.
Tak. Zastanowiłem sie. To prędzej tobie radziłbym się zastanowić zanim napiszesz podobne bzdury jak ta będąca, a raczej mająca być tematem tej dyskusji.
Już wiemy, że znasz to słowo.
No to rozmawiaj o niej a skończ płakać nad tym, ze ktoś się z tobą nie zgodził. Argumenty wobec bredni którą przytoczyłeś podawaj.
A ten dalej swoje, o tym już pisałem i nie będę sie powtarzał.
To twoja wypowiedz przyczyniła się sytuacji jaka ma miejsce, ignorancja z niej płynąca, głupota i arogancja.
Nadal czekam, powiem wyraźniej:
Jakie płyty AC/DC mości kretynie słyszałeś?
W rzeczy samej. Przykładem momentami stosunkowo prostej muzyki która jednocześnie jest sztuką w pełnym tego słowa znaczeniu jest twórczość Laibacha. Tam nie znajdziemy zbędnych udziwnień, po prostu Panowie (i Panie) ze Słoweni nie potrzebują stosować tychże aby tworzyć sztukę naprawdę przyzwoitych, najskromniej ją ujmując, lotów.
Cytat:No wlasnie,na forum muzycznym mowi sie o muzyce a nie poszczegolnych forumowiczach.
No właśnie, no to może wreszcie uargumentujesz swe oszczerstwo lub przeprosisz za nie? Póki co to ty właśnie więcej mówisz o mej osobie aniżeli o muzyce zauważyć bym chciał.
Cytat:I to jest problem
Tak, masz rację, to jest problem. Fakt, że permanentnie uciekasz od wątku będącego rdzeniem "polemiki". Jakie płyty AC/DC słyszałeś? To pytanie będzie ci towarzyszyć wszędzie na tym forum, będziesz się budził z nim na ustach jeśli nań nie odpowiesz. Już ja ci to gwarantuję.
Cytat:Nie jestes w stanie zdierzyc odmiennej opinii i rzucasz obelgami na autora opinii
O tym już wspominałem wiec nie bede się powtarzać. Wskaż mi jakieś obelgi pod twym aderesem poza postem już wspomnianym. Rozumiem, że nie potrafisz podjąć rzetelnej dyskusji zatrm ciągle wracasz do zmyślonego przez cię wątku jakobym to miał obrzucać osobę twą wyzwiskami. Podejmuj dyskusję z mymi argumentami albo skończ już się miotać.
Cytat:,to jest moze merytoryczne podejscie do sprawy?
Przedstawiłem szereg argumentów, i to właśnie JEST merytoryczne podejście do sprawy w odróżnieniu od płakania nad faktem, ze "ktoś sie ze mną nie zgodził i nie powiedział mi, że jestem najmądrzejszy".
Cytat:Moze sprobujesz merytorycznie udowodnic ze nie mam racji?
Już to zrobiłem i nie ja jeden tylko.
Cytat:ale w muzyce nie mozna miec racji bo muzyka to rzecz gustu.
Nie rozmawiamy o gustach w tej chwili chciałbym zauważyć, polecam przesledzić jeszcze raz całość dyskusji jak też i intensywny kurs czytania ze zrozumieniem.
Cytat:I zastanow sie co ty wygadujesz,arogancja poczucie wyzszosci?
Tak. Zastanowiłem sie. To prędzej tobie radziłbym się zastanowić zanim napiszesz podobne bzdury jak ta będąca, a raczej mająca być tematem tej dyskusji.
Cytat:to tylko twoje insynuacje
Już wiemy, że znasz to słowo.
Cytat:Coz ja chcialem rozmawiac o muzyce
No to rozmawiaj o niej a skończ płakać nad tym, ze ktoś się z tobą nie zgodził. Argumenty wobec bredni którą przytoczyłeś podawaj.
Cytat:a nie obrzucac sie wyzwiskami,tylko dlatego ze ma sie odmienna opinie
A ten dalej swoje, o tym już pisałem i nie będę sie powtarzał.
Cytat:Mowie sie ze muzyka lagodzi obyczaje,na tym forum chby raczej nie.
To twoja wypowiedz przyczyniła się sytuacji jaka ma miejsce, ignorancja z niej płynąca, głupota i arogancja.
Nadal czekam, powiem wyraźniej:
Jakie płyty AC/DC mości kretynie słyszałeś?
KubusPuchatek napisał(a):Moze nie wyszukana, ale kurde-mol swietna, prosta i chwytliwa. Czy tylko 30 minutowe rozbudowane walki, w ktorych czesto w okolo 6 minucie zatraca sie sens utworu, moga byc w/g Ciebie "dzielami"? Bez przesady. Czasami wystarczy tylko granie z jajem, a nie z kazdym 1000 razy wczesniej przemyslanym dzwiekiem.
W rzeczy samej. Przykładem momentami stosunkowo prostej muzyki która jednocześnie jest sztuką w pełnym tego słowa znaczeniu jest twórczość Laibacha. Tam nie znajdziemy zbędnych udziwnień, po prostu Panowie (i Panie) ze Słoweni nie potrzebują stosować tychże aby tworzyć sztukę naprawdę przyzwoitych, najskromniej ją ujmując, lotów.
Rotfl'n'lol