- Liczba postów:
- 206
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
0
Mój ojciec kupił we Francji jakieś białe wino, ale było zajebiste....................!!!!!!!!!!!!!!!!
- Liczba postów:
- 897
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
1
Szato de Jabol? Ja wohl!
Nie jestem koneserem, piłem m.in. Węgrzyna, Dzbana (leśnego i porzeczkowego), Komandosa. I ten ostatni jest moim nowym przyjacielem
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
- Liczba postów:
- 897
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
1
Jak za dużo wina na zbyt słabą głowę to rzeczywiście błe
Scully napisał(a):Beast King napisał(a):Dzbana (leśnego i porzeczkowego)
i jak wrażenia? ponoć najlepsza z nalewek, a ja jej jeszcze nie dorwałam...
No wrażenie na mnie to wywarło niezłe. Zwłaszcza oryginalne opakowanie tego trunku
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!