- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
... baby sa zle/ podle/ dzikie/ okrutne/same nie wiedza co robia*
Ja tez
* niepotrzebne skreslic
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Ja tam lubie czekolade
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
aXe Rose napisał(a):Neth napisał(a):Moj znajomy mial podobna sytuacje - budzil sie rankiem, lezal, wpatrywal sie w sufit calymi dniami myslac o niej... wrak czlowieka... jedzie w tramwaju <ona>, je obiad <ona>, gra na gitarze <ona> <ona><ona> wszedzie <ona>... po pol roku mozna juz sie z nim spokojnie wodki napic i jest wszystko ok, nie rozpacza, nie wspomina, nie mysli o niej... moze faktycznie w tym "czasie rany leczacym" istnieje ziarno prawdy.
Też kiedyś miałem taki okres, tyle, że ja byłem jeszcze gorszy, bo całymi dniami albo wykazywałem apatię, albo rozpieprzałem wszystko, co było w pokoju; w dodatku ilekroć starsza wyszła, brałem butelkę z wódką i popijałem... Po pewnym czasie dotarło do mnie, że szmata nie była tego warta - rzuciła mnie, bo... NIE CHCIAŁEM SIĘ Z NIĄ PRZESPAĆ (przecież ona jeszcze wtedy nawet gimnazjum nie skończyła!!!!!!) a ja po takiej kurwie miałem załamkę... No i wtedy zacząłem ją właśnie nienawidzić.
O kurde?! o_O
Szczerze mowiac baby nie sa warte tego by sie nimi przejmowano...
tez nichecacy komus kuku zrobilam i ciezko mi sie z tym zyje no ale raczej trzeba...
Co nie zrobie to jest zle wiec lepiej wszystko zostawic tak jak jest przynajmniej na razie

hock:
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Jak to brzmi

mnie sie zdaje ze po prostu trzeba trafic na "swojego" dla Ciebie ona jest suka a dla innego bedzie najcudowniejsza na swiecie. Tak tez daje rade...
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 328
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
heh moj kumpel - poczciwy chlop, przez rok byl z paniena, ktora zdradzala go regularnie i to z wieloma typami.... takiej to ja bym leb urwal i przed domem na pal nabil.
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Mój kumpel zwykł mawać tak (dziewczyny, nie bierzcie sobie tego do serca, ale jak człowiek sfrustrowany jest...): "baby to chuje a piwo jest dobre". Wiem, że to wulgarne, niemiłe, nawet głupie. No, ale czasem kiedy ma się dość to warto to sobie powiedzieć i sieknąć ze dwa browary. Zaraz się lepiej robi... Na szczęście pierwsza część tego zdania na ogół nie jest prawdziwa (za to piwo jest dobre i nie można temu zaoprzeczyć).
aXe, jak czytam to co piszesz, hmm, na perfidną sukę trafiłeś rzeczywiście. Szlag by taką trafił.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Neth napisał(a):heh moj kumpel - poczciwy chlop, przez rok byl z paniena, ktora zdradzala go regularnie i to z wieloma typami.... takiej to ja bym leb urwal i przed domem na pal nabil.
wiesz pewnie by sie cieszyla ;D zawsze "to cos" w dupie

no chyba ze sam leb...
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 328
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
no wlasnie o leb mi chodzilo ;P co by jej przypadkiem nie bylo za przyjemnie
- Liczba postów:
- 145
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
...i to jest wlasnie najlepszy sposob by o niej zapomniec..uwierzyc w to ze nie byla ta jedyna (no bo faktycznie do tej "jedynej" to jej jeszcze duzo brakuje..a raczej juz jest na przegranej pozycji)...
..wiec trzeba zyc dalej..zamknac kolejny rozdzial zycia.. nigdy nie ogladac sie za siebie... i egzystowac na tym swiecie z przekonaniem ze spotkasz..ta jedyna..wymarzona..idealna..druga polowke ciebie..a kiedy ona pojawi sie na horyzoncie bedziesz wiedzial ze to wlasnie ta...a wtedy bedziesz najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie

...a moze nawet we wszechswiecie(bo watpie zeby marsjanie czerpali tyle radosci z milosci..chociaz kto ich tam wie

)...to chyba na tyle..a tymczasem..kup sobie kropelke posklejaj swoje zlamane serduszko i zacznij znow zyc pelnia zycia
..."szalenswto weszlo w nasze glowy bo...On jest spelnieniem niespelnionych wciaz marzen...
- Liczba postów:
- 512
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Miłość jest do dupy.
Przez to zaczęłam znowu przeklinać
i czuję, że umieram.
To ciągle powraca i jest dupnie.
Ale ja uwielbiam się zadręczać, więc wszystko pasi:/
My God is beautiful.