Co obejrzeliście odkąd forum się zesrało

[Valhalla]

No pisałem, że Ink daje radę

nie zwróciłam uwagi
- the messenger - całkiem ciekawy film, o wojskowym, który wraca (czy tez raczej budzi się w szpitalu) z misji i jego nowym zajęciem jest informowanie rodzin o śmierci ich bliskich (żołnierzy ofc) w walce.
- Lovely Bones (pl.Nostalgia anioła)- dziewczynka zostaje zamordowana przez sąsiada (zostaje niecnie zwabiona do kryjówki pod ziemia ). dostaje się do miejsca z którego możne obserwować, to co dzieje się na ziemi, spotyka również inne ofiary rzeczonego sąsiada. policja nie ma żadnego tropu, ale z czasem siostra zamordowanej zaczyna coś podejrzewać..
film daje rade, i dobra gra aktorska Stanley'a Tucci w roli zboczenca ;]

[Krzychun]

Widziałem dzisiaj "Alicję". Co prawda z dubbingiem, więc trochę to raziło ,ale poza tym rewelacji nie ma. Elfman się nie popisał, poza Deppem i Carter marne aktorstwo, zakończenie strasznie dziecinne. Ale scenografia genialna.

[Zoltan]

Przecież to bajda dla dzieci, tak samo jak fabryka czekolady. Ja na ten przykład lubię Deppa, ale za jego dojrzałe produkcje. To że go lubię, nie oznacza że muszę oglądać wszystkie kreskówki z których dawno wyrosłem z jego udziałem, bo do jego tej "dorosłej" twórczości przynajmniej dla mnie nie wnoszą nic. I z tego też względu nie bardzo rozumiem takiego absolutnego fanostwa tych dorosłych miłośników Deppa. Tak samo jak uwielbiam Ala Pacino i Roberta De Niro, ale nigdy nie obejrzałem romantycznych komedii z ich udziałem, bo takich filmów nienawidzę a oglądanie takich produkcji tylko z tego względu, że ci aktorzy tam wystąpili nie jest dla mnie jakąś przekonującą perspektywą.

Ale to tylko moje zdanie, jeśli lubisz całokształt twórczości Deppa, bo widzisz że wszędzie gdzieś tam jakoś jest specyficzny i to dostrzegasz, to w sumie to twoja sprawa i mi nic do tego. Nie wiem czemu narzekam, sry i respekcik

[jankier]

obejrzałem se "rec 2". tak jak jedynka dawała radę, tak dwójka to porażka. dawno się tak nie zawiodłem. dzieciaki z jednym pistoletem ubiły tyle samo zombiaków co ten oddział szturmowy (który z kolei szybko się kurczył, bo "musieli" się rozdzielać), a ksiądz by wymiótł wszystkich, tylko cały czas mu giwerę zabierano. tylko montażysta dał radę. szkoda czasu, bo nawet nie jest to śmieszne, a irytujące w swojej głupocie

[Necro Desecrator]

Rec2 to KAŁ NIEMOŻEBNY. w życiu sie tak nie zawiodłem. w przypadku jedynki obspermiłem otoczenie, w tym przypadku odczuwałem jedynie pogardę dla tworców tego gówna. Az trudno uwierzyć, że byla za to odpowiedzialna ta sama ekipa. Solidne 2/10

[Valhalla]

ja kilka dni temu ogladalam The Blind Side, za ktory Bullock dostala oskara. Film zajebisty- smieszny i wzruszajacy Sandra fajnie zagrala, niemniej jednak nie jest to rola oskarowa (;

[Zoltan]

Obejrzałem se Gamera właśnie, fajny filmik, Michal C. Hall świetnie zagrał

Kurwa metro strachu se właśnie ogladałem. Film w kurwe.

[Valhalla]

ja obejrzalam Wyspe Tajemnic; zajebiste!!!
I jeszcze Hachiko: A Dog's Story, film ktory prawie caly przeryczalam z wikipedii: W 1924 Hachikō został przywieziony do Tokio przez swojego właściciela, Hidesaburō Ueno profesora na wydziale rolnictwa Uniwersytetu Tokijskiego. Hachikō codziennie odprowadzał swojego pana, gdy ten wychodził do pracy i czekał na niego wieczorami na pobliskiej stacji. W maju 1925 Ueno zmarł nagle w miejscu pracy. Hachikō nadal codziennie czekał na niego na stacji, pojawiając się tam przed przyjazdem wieczornego pociągu przez następne 10 lat. Oddaniu, jakie Hachikō okazywał swojemu zmarłemu panu, zawdzięcza przydomek "wiernego psa"
W filmie wystepuje Richard Gere, znajduje psa na stacji, a na uczelni i uczy muzyki

[nosferatu]

ja obejrzalam Wyspe Tajemnic; zajebiste!!!

To coś o wyspie świrów, czy coś w tym stylu? Wczoraj ktoś mi zachwalał ten film, no zobaczymy.

Z nowszych oglądałem ostatnio "The Fourth Kind". Rzecz o miasteczku na Alasce, Niezłomnej Pani Psycholog (słodziutka {kiedyś} Mila Jovovich), no i o złych alienach. Ma ten film swoje minusy, ale ma też całkiem fajny klimat niepokoju.

Ze starszych, nigdy nie oglądanych - "Donnie Brasco" z Deppem i Pacino. WYJEBANY
I jeszcze "Donnie Darko" (mała zbieżność tytułów hie hie) - strasznie pogięty film. Jak ktoś lubi tzw. "mind fuckery" i tego przypadkowo nie oglądał, to polecam.

[Krzychun]

Ja dzisiaj widziałem "Milczenie Owiec". Bardzo dobry film, ale nie jestem pewien czy wart swojej legendy.

Kurwa metro strachu se właśnie ogladałem. Film w kurwe.

Heh, ja też chciałem obejrzeć ale się waham. Uwielbiam "młodego" Scotta za takie filmy jak "Człowiek w ogniu" a słyszałem również od fanów tego pana, że film nie trzyma poziomu. Poczekam aż stanieje w wypożyczalni i może się skuszę.

Na Wyspę Tajemnic się wybieram, Scorsese to w końcu reżyser Kasyna, jednego z najlepszych filmów.

[Valhalla]

To coś o wyspie świrów, czy coś w tym stylu? Wczoraj ktoś mi zachwalał ten film, no zobaczymy.

dokladnie tak- zaklad dla "oblakanych" recydywistow, powiem tylko tyle ze film nieprzewidywalny i naprawde warto obejrzec (;

Ze starszych, nigdy nie oglądanych - "Donnie Brasco" z Deppem i Pacino. WYJEBANY

tez ogladalam dopiero pare miesiecy temu (; i mam takie samo zdanie na ten temat

a dzisiaj Precious: Based on the Novel "Push" by Sapphire. Film z kategorii "ciezkich" jak to okresla moj znajomy. Histria mlodej Murzynki, ktora ma ojca pedofila i rodzi 2 dzieci.

[Valhalla]

Jestem na swiezo po filmie "Człowiek, który gapił się na kozy". To to jest jakas pozytywna masakra, pelno absurdow, smialam sie do lez. Szczerze polecam, bo dawno nie widzialam tak fajnie glupkowatego filmu

[RamzeS]

Ja dzisiaj widziałem "Milczenie Owiec". Bardzo dobry film, ale nie jestem pewien czy wart swojej legendy.

Ja myslę ze tak, choćby przez wzgląd na to jak zagrali tam Hopkins i Foster. Szkoda ze w "Hannibalu" agentke Starling już gra Julianne Moore , bo nie jest nawet w 1/100 tak dobra w tej roli jak Jodie Foster.

[Zoltan]

Donnie Brasco oglądałem kiedyś. Jest oparty na faktach, koleś który był szpiclem FBI żyje nadal i udziela wywiadów (anonimowo). Jednak coś mi się tu nie zgadza, bo w końcówce Al Pacino palnął sobie w łeb, a w rzeczywistości przez zeznania agenta Donniego Brasco poszedł do pierdla :?

[Krzychun]

Wróciłem z "Wyspy Tajemnic". W skrócie:

Plusy :

+ Reżyseria. Świetnie opowiedziana historia
+ Zdjęcia
+ Muzyka
+ Scenografia
+ Klimat

Minusy:

- Dicaprio gra dobrze, ale to samo widziałem w Infiltracji i Gangach.
- Tematyka trochę wyświechtana

Warto zobaczyć.