Twórczość Jacka Dukaja -
Kamael - 10-06-2004
Przeczytałem "Extensę", "W Kraju Niewiernych" i "Inne Pieśni". Facet pisze niesamowicie. "Inne Pieśni" to, jak dla mnie, majstersztyk. Cudo! Moim zdaniem praktycznie nie miał konkurencji w wyścigu po Nagrodę Zajdla. Od tej książki nie byłem w stanie się oderwać. Jeśli jeszcze nie zetknęliście się z twórczością Jacka Dukaja, to polecam, a jeśli już to zrobiliście, to co o nich sądzicie?
-
Hethell - 12-12-2004
strasznie go nie lubie, facet pisze jakos tak zawile jakby sie cieszyl samym faktem nagromadzania dziwnych wyrazow i przez siebie wymyslonych. ''katedra'' jego autorstra to tragedia calkowita, a po przeczytaniu 80 stron ''innych piesni'' to wiedzialam tylko tyle ze glowny bohater jest kupcem i nic wiecej...strasznie mnie zmeczylo to czytanie.
-
Kamael - 12-13-2004
Hethell napisał(a):strasznie go nie lubie, facet pisze jakos tak zawile jakby sie cieszyl samym faktem nagromadzania dziwnych wyrazow i przez siebie wymyslonych. ''katedra'' jego autorstra to tragedia calkowita, a po przeczytaniu 80 stron ''innych piesni'' to wiedzialam tylko tyle ze glowny bohater jest kupcem i nic wiecej...strasznie mnie zmeczylo to czytanie.
Kwestia gustu... Fakt, jego styl pisania jest bardzo specyficzny, ale mi bardzo odpowiada.
Zacząłem właśnie czytać najnowszą jego książkę - "Perfekcyjną Niedoskonałość" - jeśli myślisz, że "Inne Pieśni" były zawiłe, to się mylisz.
-
Miriam - 12-13-2004
Właśnie jestem w trakcie czytania "Czarnych Oceanów"... Nie da się ukryć, Dukaj ma dość specyficzny styl i na pewno nie przypadnie on wszystkim do gustu, jeśli jednak komuś spodoba się taka stylistyka nie będzie mógł się oderwać od lektury :] Wracając do "Czarnych Oceanów"... Szczerze mówiąc, po raz pierwszy zetknęłam się z tego rodzaju literaturą i było to dla mnie małym szokiem. Jednak kiedy emocje opadły, zaczęłam patrzeć na tą powieść z innego punktu widzenia. Jak ktos trafnie określił "Czarne Oceany - przerażająca otchłań myśli ludzkiej". Myślę, że nic więcej nie trzeba dodawać - od siebie gorąco polecam
-
Kamael - 12-13-2004
Miriam napisał(a):(...)Nie da się ukryć, Dukaj ma dość specyficzny styl i na pewno nie przypadnie on wszystkim do gustu, jeśli jednak komuś spodoba się taka stylistyka nie będzie mógł się oderwać od lektury :](...)
Dokładnie tak. Ja oderwać się od jego książek nigdy nie jestem w stanie. To jest duża umiejętność umieć zniewolić czytelnika. ;D
Też chciałbym tak umieć...
-
Tatiana - 12-14-2004
Dukaj troszke nudzi. Generalnie ja b. duzo czytam i jestem poniekad krytykiem literatury wiec dwa slowa napisze. Dukaj moim zdaniem jest sredni. Bardzo duzo nudzi ale i zaskakuje. Najlepszym przykladem jest Extensa gdzie czlowiek po 60-70 stronie ma dosc ale nagle zaczyna sie dziac cos ciekawego. Generalnie jest to taki autor malo interesujacy a jedyna pozytywna sprawa z jego tworczosci to poszczegolne cytatki wybrane, ktore sa dobre. A co z reszta?
-
Prisca - 12-14-2004
Kamael napisał(a):Dokładnie tak. Ja oderwać się od jego książek nigdy nie jestem w stanie. To jest duża umiejętność umieć zniewolić czytelnika. ;D
Też chciałbym tak umieć...
Mnie zniewolili inni autorzy polskiej fantasy. Za ksiązki Dukaja jeszcze się nie wzięłam, mam kupe innych pozycji do przeczytania, ale może kiedyś...
-
Kamael - 12-15-2004
Prisca napisał(a):Kamael napisał(a):Dokładnie tak. Ja oderwać się od jego książek nigdy nie jestem w stanie. To jest duża umiejętność umieć zniewolić czytelnika. ;D
Też chciałbym tak umieć...
Mnie zniewolili inni autorzy polskiej fantasy. Za ksiązki Dukaja jeszcze się nie wzięłam, mam kupe innych pozycji do przeczytania, ale może kiedyś...
Niech zgadnę - np. Kossakowska?

Co do Dukaja, to ja gorąco polecam, ale jego książki rzeczywiście nie wszystkim przypadają do gustu.
-
Vlkodlak - 12-16-2004
Na Dukaja to ja mam uczulenie na 100 metrów

. Po jego jakże 'wspaniałym' opowiadaniu w tomie 13 kotów... kilka stron masakrycznie skomplikowanych terminów, znikomej ilości treści... i po co? Żeby powiedzieć, że chłopiec się bawił z kotem i cośtam się działo? Już wolę barokowe przerosty formy nad treścią

Nie wiem, czemu mają służyć takie ilości naukowych terminów... ponoć w innych książkach jest lepiej pod tym względem, ale ja dziękuję bardzo... za Dukaja się już nie wezmę. No cóż, rzeczywiście kwestia gustu, jedni się zakochają a inni będą nienawidzić.. chyba mało osób pozostanie obojętnych. [chociaż już tak dawno to czytałam że już właściwie to mi to lotto

]
-
Prisca - 12-19-2004
Kamael napisał(a):Niech zgadnę - np. Kossakowska?
.
Ach, żeby tylko Ona
Cytat:Co do Dukaja, to ja gorąco polecam, ale jego książki rzeczywiście nie wszystkim przypadają do gustu.
No zobaczy się
-
Miriam - 01-12-2005
No i skończyłam czytać "Czarne Oceany". Wrażenia? Powieść niebanalna, dołująca, przerażająca; daje do myślenia. Jedyna rzecz, która mnie trochę "zbiła z tropu" to te wszystkie terminy naukowe - mogłoby ich być mniej. Poza tym, nie mam zastrzeżeń
-
Kamael - 01-12-2005
Miriam napisał(a):No i skończyłam czytać "Czarne Oceany". Wrażenia? Powieść niebanalna, dołująca, przerażająca; daje do myślenia. Jedyna rzecz, która mnie trochę "zbiła z tropu" to te wszystkie terminy naukowe - mogłoby ich być mniej. Poza tym, nie mam zastrzeżeń 
Kurczę, tej jego książki akurat jeszcze nie dopadłem. Terminy naukowe u niego to sprawa wiadoma. Najtrudniejsza jego książka jaką czytałem to "Perfekcyjna Niedoskonałość". Dobrnąłem na razie do połowy i odłożyłem. Może za jakiś czasu uda mi się do tego wrócić. Rozumiem koncepcję autora i myślę, że jest świetna, ale po prostu trudno jest mi przejść przez to, jak on swoją wizję przekazuje.
-
Tuomasss - 01-12-2005
Może nie jestem do końca w temacie bo przeczytałem tylko "w kraju niewiernych", ale zafascynował mnie Dukaj. jest miejscami koszmarnie trudny, nagromadzenie dziwacznych terminów potrafi nieźle skołować:
Cytat:Dżiny bojowe nieprzyjaciela weszły na klinach kilkunastopiętrowych klątw rewersyjnych o wspomaganiu równoległym trzech niezależnych układów żywych diamentów...
(
ruch generała)
Wcale mnie nie dziwi, że dla niektórych to taki pseudointelektualny bełkot. Ja sam miałem początkowo mieszane uczucia. W prozę Dukaja trzeba wgryzać się powoli, nie spieszyć się, bo wtedy bardzo łatwo można się zrazić.
-
Kamael - 01-12-2005
Hehehe... takich "kwiatków" jest wiele.
-
Miriam - 01-14-2005
Cytat:Dżiny bojowe nieprzyjaciela weszły na klinach kilkunastopiętrowych klątw rewersyjnych o wspomaganiu równoległym trzech niezależnych układów żywych diamentów...
(
ruch generała)
Cały Dukaj
Tuomasss napisał(a):Wcale mnie nie dziwi, że dla niektórych to taki pseudointelektualny bełkot. Ja sam miałem początkowo mieszane uczucia. W prozę Dukaja trzeba wgryzać się powoli, nie spieszyć się, bo wtedy bardzo łatwo można się zrazić.
Na początku też miałam takie odczucie, ale z czasem zdążyłam się przyzwyczaić i powoli "rozszyfrowuję" jego twórczość. Te terminy rzeczywiście potrafią dobić, ale pan Dukaj potrafi również zaskakiwać i daje do myślenia. Właśnie mam zamiar zacząć czytać jego kolejną ksiażkę. Co polecacie?