Forum Rockmetalshop
Legalizacja Narkotykow - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: A teraz coś z zupełnie innej beczki... (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-a-teraz-co%C5%9B-z-zupe%C5%82nie-innej-beczki)
+--- Dział: Max offtopic (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-max-offtopic)
+--- Wątek: Legalizacja Narkotykow (/thread-legalizacja-narkotykow)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


Legalizacja Narkotykow - Krzychun - 01-26-2007

O,ciekaw jestem co o tym myslicie.Ja jestem na tak.
Dla nieprzekonanych :
http://libertarianizm.pl/machnar.html


- IstnyKurwaRomantyk - 01-26-2007

NARKOMANSKA KURWO WBIJE CI NOZ W PLECY


- buubi - 01-26-2007

Istny... cholero - udławilbym się przez Ciebie parówką Rolleyes


- Krzychun - 01-26-2007

IstnyKurwaRomantyk napisał(a):NARKOMANSKA KURWO WBIJE CI NOZ W PLECY
Czy to ta muzyka tak na Ciebie dziala?? Laughing


- Flying Corpse - 01-26-2007

Artykuł debilny,ale w sumie nie lubiąc narkomanów,jestem na tak,bo przynajmniej przestepczosc straciła by rzeczna której najbardziej by sie mogła bogacic ;p


- Sobota - 01-26-2007

Jak najbardziej na tak -> ale nie przy obecnym systemie. Niechce płacić za kogoś kto jest poprostu debilem.


- Tomash - 01-26-2007

oczywiście że jestem na tak, każdy powinien mieć prawo truć się czym chce(no może z wyjątkiem heroiny)


- Sobota - 01-26-2007

^ mozę trucsię czym chce ,dopóty inni nie ponoszą konsekwencji (chociażby przez przymusowe utrzmywanie leczenie takich kolesi)


- Tomash - 01-26-2007

No a teraz niby się nie płaci za ich leczenie?


- RamzeS - 01-26-2007

Sobota napisał(a):^ mozę trucsię czym chce ,dopóty inni nie ponoszą konsekwencji (chociażby przez przymusowe utrzmywanie leczenie takich kolesi)
To samo można powiedziec np.o palaczach papierosów


- Sobota - 01-26-2007

Płaci się przez to ,ze pieniadze z naszych podatków idą na ich leczenie. To samo jest z palaczami paierosów i pijacymi alkohol. Jęsli tak samo ma byc z narkotykami to ja dziekuje. Wole żeby juz nie legalizowali,bo sie utopimy w opłątach.


- Zoltan - 01-26-2007

Sobota napisał(a):Płaci się przez to ,ze pieniadze z naszych podatków idą na ich leczenie. To samo jest z palaczami paierosów i pijacymi alkohol. Jęsli tak samo ma byc z narkotykami to ja dziekuje. Wole żeby juz nie legalizowali,bo sie utopimy w opłątach.

Chwileczkę, na papierosy i alkohol jest przewidziana akcyza. A państwo ma z tego naprawdę zajebiste kokosy. Leczenie przy zyskach z tego to pikuś.


- Sobota - 01-27-2007

zajebiście. To np jak chce sobie wypić raz kiedyś kielona to musze zapłacić państwu kupe kasy bo jakiś ziomus nie umie sie opanować w piciu ? Państwo ma zyski zajebiste pewnie,ale i co z tego jak kupa piniędzy jest tracona. Jakbym to dał sam jakieś fundacji prywatnej to profity byłby zajebiscie większe. I nie trzeba by tylu pieniędzy bo w maszynie biurokracji nie były by tracone.


- Tomash - 01-27-2007

Sobota napisał(a):Płaci się przez to ,ze pieniadze z naszych podatków idą na ich leczenie. To samo jest z palaczami paierosów i pijacymi alkohol. Jęsli tak samo ma byc z narkotykami to ja dziekuje. Wole żeby juz nie legalizowali,bo sie utopimy w opłątach.


ehhhh ale zrozum że już się płaci! a twierdzenie że ilość ludzi biorących narkotyki po ich zalegalizowaniu wzrośnie jest bzdurą. Kto chce to i tak bierze, kto nie chce nie zacznie tego robić.


- Zoltan - 01-27-2007

Sobota, i tak te ośrodki państwowe chujowo leczą. W dodatku są tak oblegane, że umierający już narkoman musi jeszcze poczekać w kilkuletniej kolejce. Jeśli ktoś naprawdę się chce wyleczyć musi skorzystać z klinik prywatnych (i tak wyleczalność narkomanów wynosi może nie więcej niż 10%). Natomiast to jest fakt i tego nie zaprzeczysz - państwo ma kupe kasy za monopol, koszty leczenia to naprawde znikomy procent wydatków budżetu państwa przy zyskach z monopolu. Może to ci się wydawać przykre, bo to dosyć merkantylistyczne podejście, no ale taka jest prawda. Państwo i tak minimalizuje te koszty leczenia, czego skutkiem jest leczenie na odpierdol. Cała nasza służba zdrowia to drobniaki z budżetu państwa no i okruchy ze stołu naszych polityków "filantropów".

Co do legalizacji, to podzielam zdanie Tomasha. Legalizacja, czy nie narkomani i tak będą, a ich ilość nie byłaby skutkiem legalizacji. Prędzej zubożałego społeczeństwa i złej polityki państwa w piętnowaniu tego procederu. Dla państwa legalizacja byłaby niejako korzystna, zmalałaby szara strefa z nielegalnej sprzedaży narkotyków (to dosyć ważne, bo przez rynek przetaczają się miliony kapusty, która nie jest opodatkowana).