Podsumowanie Roku [2006] -
Acrid - 11-25-2006
Bawimy sie tak, jak rok temu, dla przypomnienia, temat:
Podsumowanie Roku [2005]
Plyta roku - XXX
Debiut roku - XXX
Piosenka roku - XXX
Niespodzianka roku - XXX
Rozczarowanie roku - XXX
Twoje odkrycie roku - XXX
Festiwal/Koncert/Wydarzenie roku - XXX
Od 3 do 5 typow, bo plyt w tym roku bylo sporo.
Jeeedzieeemy.
-
Tomash - 11-25-2006
Płyta roku:
1. Celtic Frost - "Monotheist"
2. Motorhead - "kiss of death"
3. Killing Joke - "Hosannas from the basement of hell"
4. HELL-BORN - "Cursed Infernal Steel"
5. Slayer - "Christ Illusion"
(kolejność poza miejscem pierwszym w sumie nieistotna). Jeszcze oprócz tego zajebiste płyty wysdały Venom, The No - Mads, Darkthrone, Ministry
Debiut Roku - Wolfmother, Abnormal Sickness
Piosenka Roku - Satyricon "K.I.N.G."
Motorhead - "Trigger"
Darkthrone - "Too old, too cold"
Wolfmother - "Woman"
Niespodzianka roku - świetne płyty Venom i Celtic Frost
Rozczarowanie roku - brak nowej płyty AC/DC
Moje odkrycie roku - Aarni
Festiwal/Koncert - Deep Purple(Spodek), zlot fanów AC/DC(Chorzów), Paul Di'Anno, Virgin Snatch na brudstoku
-
Ambivalent - 11-25-2006
O ! Wlasnie tego tematu mi brakowało.
W moim podsumowaniu na pewno znajdzie sie miejsce dla Celtic Frost, Satyricon, Slayer, Killing Joke, Mastodon, Manowar i Meat Loaf. Dalej sie zobaczy.
-
balzac - 11-25-2006
No, wreszcie ktoś zarzucił jakiś temat o muzyce
Płyta roku (nie chciałem pomijać, to od razu podałem większą ilość):
1. Killing Joke - Hosannas From The Basement Of Hell
2. Ścianka - Pan Planeta
3. Myslovitz - Happiness is easy
4. Darkthrone - The Cult Is Alive
5. David Gilmour - On An Island
6. Gotan Project - Lunatico
7. Jacek Olter - Jacek Olter i 50 artystów
8. Thom Yorke - The Eraser
9. Eldo - Człowiek, który chciał ukraść alfabet
10. Motorhead - Kiss of death
11. Pearl Jam - Pearl Jam
To tyle jak narazie, dodam jeszcze, że nowego Slayera słyszałem tylko raz, więc pewnie niebawem dodam ich do I dziesiątki.
Debiut roku:
Dirty Pretty Things - Waterloo To Anywhere
Grupę założył Carl Barat - były współlider The Libertines (nigdy nie słyszałem tej kapeli). Ten kolo nie jest takim gnojem jak ten gay Doherty, wręcz przeciwnie, do tego nagrał całkiem fajną gitarową płytę.
Zdaje się, że nie pamiętam zbyt wielu debiutujących w tym roku artystów, albo kiepsko szukałem, albo poprostui nie było niczego godnego uwagi
Piosenka roku:
1. Killing Joke - This Tribal Antidote (świetny otwieracz)
2. Ścianka - Boję się zasnąć, boję się wrócić do domu
3. Myslovitz - Nocnym pociągiem aż do końca świata
Niespodzianka roku:
Broniewski - Do wierszy Broniewskiego nagrano muzykę i zaśpiewano to, wypadło świetnie. Kupując ten album bałem się, że nieznani mi artyści będą zwykle 'śpiewać z głową opuszczoną w dół, mająć na sobie czarny sweterek' - nic z tych rzeczy, skoro były Mass Kotki, Przyzwoitość czy Cukunft. Należy wspomnieć, że świetnie wypadł Świetlicki, Budyń i Eldo.
Inna niespodzianka to reaktywacja Izraela pod nazwą Magnetosfera.
Rozczarowanie roku:
Brak nowej płyty i koncertów Brygady Kryzys. Zdaje się, że Brygada Kryzys przeżywa Kryzys, nie chcę krakać, ale czyżby znów mieli się rozpaść, tym razem już na dobre? (przypominam, że lata lecą).
Moje odkrycie roku:
Hmm, raczej nic. No może zespół Pchełki z Aleksandrowa Kuj.

.
Koncert:
Lao Che w Od Nowie w Toruniu!
-
statekx - 11-25-2006
Plyta roku:
- Slayer - CI
- Sadus - OFB
- My Dying Bride - ALODK
- Persuader - WEB
- Necrodeath - 100% Hell
- Celtic Frost - Monotheist
- Sodom - Sodom
- Tankard - TBATB
- Venom - MB
- Metal Church - ALITD
- Voivod - Katorz
Debiut roku:
- Dark Empire - DT (Ogolnie projekt jest debiutem, choc o skladzie tego juz powiedziec nie mozna)
- Sabretung - TPIP
Piosenka roku:
- Slayer - Cult
- Sadus - No More
- Necrodeath - Identity Crisis
Niespodzianka roku:
- Exodus w Poznaniu, choc radocha szybko wygasla
- nowy album My Dying Bride
Rozczarowanie roku - brak plyty Testament'u
Twoje odkrycie roku - Persuader
Festiwal/Koncert/Wydarzenie roku - ---
-
Kamael - 11-25-2006
Jeszcze miesiąc, więc ja chyba na razie się wstrzymam. Wypowiem się kiedy wszystko sobie w jakiś sposób uporządkuję.
Cytat:Od 3 do 5 typow, bo plyt w tym roku bylo sporo.
Do 3-5 to na pewno nie uda mi się ograniczyć.
balzac napisał(a):Debiut roku:
Dirty Pretty Things - Waterloo To Anywhere
Grupę założył Carl Barat - były współlider The Libertines (nigdy nie słyszałem tej kapeli). Ten kolo nie jest takim gnojem jak ten gay Doherty, wręcz przeciwnie, do tego nagrał całkiem fajną gitarową płytę.
Zdaje się, że nie pamiętam zbyt wielu debiutujących w tym roku artystów, albo kiepsko szukałem, albo poprostui nie było niczego godnego uwagi
W ogóle mnie nie ruszyło, ten zespół i wielki hype z nim związany to dla mnie symbol tegorocznej mizerii (w sumie pogłębiającej się od paru lat) na rynku brytyjskiej muzyki gitarowej. W zasadzie jeśli chodzi o tę stylistykę nie było tam szczególnie ciekawego debiutu, za wyjątkiem Guillemots, którzy potencjałem Dirty Pretty Things przeskakują bez problemów. W zeszłym roku był "Silent Alarm" Bloc Party i to jeszcze Brytoli w pewien sposób ratowało ; ).
Cytat:Płyta roku (nie chciałem pomijać, to od razu podałem większą ilość):
2. Ścianka - Pan Planeta
Wysoka pozycja tej płyty cieszy ; ).
Cytat:8. Thom Yorke - The Eraser
Dla mnie to nie tyle zawód, bo też na ten krążek w ogóle nie czekałem, co po prostu płyta mało ciekawa. Yorke w takim nijakim wydaniu, z jednym świetnym kawałkiem ("Harrowdown Hill").
Tomash napisał(a):Debiut Roku - Wolfmother
Ja właśnie się zastanawiam jak ich traktować, bo w tym roku rzeczywiście zadebiutowali na rynku amerykańskim i brytyjskim, ale w rodzimej Australii "Wolfmother" wydany został jeszcze w poprzednim. W sumie wtedy w wszelakich podsumowaniach pojawiać się nie mogli, więc chyba mimo wszystko można ich brać pod uwagę.
Pewnie też u mnie się pojawią, ale na dalszym miejscu.
-
Tomash - 11-25-2006
no ja biore pod uwagę, właśnie dlatego że u nas sie objawili w tym roku. Tak samo jak np. 23 grudnia sie ujawni jakaś wybitna płyta to umieszcze ją w podsumowaniu za 2007 rok
-
Kamael - 11-25-2006
W tym terminie to chyba niewiele rzeczy się wydaje ; ), tak więc problemu raczej nie bedzie.
-
Krzychun - 11-25-2006
U mnie jak poprzedni zlecial na zglebianiu klasyki,wiec o nowosciach pisac nie bede bo tez ich nie znam.
Niespodzianka - reaktywacje Cynic i Immortal
Rozczarowanie roku - Whitesnake wszedzie tylko nie w Polsce
Odkrycie - The Cinematic Orchestra
Koncert - Marillion w czerwcu
-
Ambivalent - 11-25-2006
Tomash napisał(a):Tak samo jak np. 23 grudnia sie ujawni jakaś wybitna płyta to umieszcze ją w podsumowaniu za 2007 rok
Dlatego lepiej zakonczyc podsumowanie gdzies tak w styczniu/lutym 2007.
-
Kamael - 11-25-2006
Krzychun napisał(a):Odkrycie - The Cinematic Orchestra
W takim razie polecam i innych wykonawców z Ninja Tune.
-
Acrid - 11-25-2006
W sumie, to sam nie jestem jeszcze pewien, czy umiescilem wszystko co trzeba, ale coz, najwyzej edytuje ;)
Plyta roku:
- Slayer - Christ Illusion
- Tankard - The Beauty and The Beer
- Isis - In The Absence Of Truth
- Schizma - Hardcore Enemies
- I - Between Two Worlds
Debiut roku:
- I - Between Two Worlds
Piosenka roku:
- Slayer - Eyes Of The Insane
- Tankard - Metaltometal
- Schizma - Hardcore Enemies
- Isis - Not In Rivers, But In Drops
- Satyricon - K.I.N.G.
Niespodzianka roku:
- I i Chrome Division
Rozczarowanie roku
- Remixy Vavamuffin zamiast nowej plyty (sam fakt, wylansowanie sie zespolu po wydaniu Vabang pomine ;)),
- plyta Comy, ktora okazala sie totalna szmira,
- brak aktywnosci KATa, plyta wydana, trasa zagraniczna odbyta, a w Polsce dupa,
- pewnie cos bym znalazl odkrywczego bardziej, ale z Rozczarowan zrobia sie Narzekania ;)
Twoje odkrycie roku
- chyba najwieksze to Schizma, potem Taint, Kylesa, Rwake. Dodatkowo troche thrashowej klasyki.
Festiwal/Koncert/Wydarzenie roku
- Reggae na Lodzie (swietna impreza, swietne zespoly, tylko kolejka do kibla byla dosc dluga, a piwo w kubeczkach 0.4l ;)),
- Metalmania'06 i koncerty 1349 oraz Belphegora.
Jakos tak ;)
-
balzac - 11-25-2006
Acrid napisał(a):Debiut roku:
- I - Between Two Worlds
O, wiedziałem, że o czymś zapomniałem. Świetna płyta.Immortala nigdy nie słuchałem, ale te bardziej thrash-heavy(dobrze nazywam?) wcielenie szybko mi weszło. Riffy i wokal to istna miazga
Kamael napisał(a):W ogóle mnie nie ruszyło, ten zespół i wielki hype z nim związany to dla mnie symbol tegorocznej mizerii (w sumie pogłębiającej się od paru lat) na rynku brytyjskiej muzyki gitarowej. W zasadzie jeśli chodzi o tę stylistykę nie było tam szczególnie ciekawego debiutu, za wyjątkiem Guillemots, którzy potencjałem Dirty Pretty Things przeskakują bez problemów. W zeszłym roku był "Silent Alarm" Bloc Party i to jeszcze Brytoli w pewien sposób ratowało ; ).
Bloc Part i Guillemots nie słyszałem, z ciekawości oblukam. Nad DPT nie spuszczam się, ale przyjemnie się słucha tego gitarowego pitolenia, może słabo szukałem, ale nic ciekawszego z tej stylistyki nie znalazłem.

Kapela dużo lepsza od Arktycznych Małp
Kamael napisał(a):Dla mnie to nie tyle zawód, bo też na ten krążek w ogóle nie czekałem, co po prostu płyta mało ciekawa. Yorke w takim nijakim wydaniu, z jednym świetnym kawałkiem ("Harrowdown Hill").
Nijakie wydanie? Dokładnie coś takiego chciałem usłyszeć - kameralne wydanie Radiohead

. 'The Clock' i 'Black Swan' nie widzą Ci się? ; )
Acrid napisał(a):Rozczarowanie roku
- plyta Comy, ktora okazala sie totalna szmira,
Przyznam, że po pierwszym przesłuchaniu było zajebiście (jakiś zły czas miałem wtedy). Im więcej słuchałem tym gorzej było. Teraz nadal podoba mi się tylko tytułowy kawałek, reszta nijaka.
Jakoś nikt nie wspomniał jeszcze o '10.000 days' Tool'a

. Ta płyta przekonała mnie do tej kapeli
-
MaFFej - 11-25-2006
PŁYTA ROKU:
1. COMMUNIC -
Waves of Visual Decay
2. DEGREE ABSOLUTE -
Degree Absolute
3. TORTURE -
Storm Alert (właściwie jest to rozszerzona reedycja płytki z 1989 roku)
4. ANTHEM -
Immortal
5. SODOM -
Sodom
DEBIUT ROKU:
Degree Absolute (grają właściwie od 1999 ale dopiero teraz wyszła Ich debiutancka płyta)
KAWAŁEK ROKU:
ANTHEM i singlowy
Immortal Bind
NIESPODZIANKA ROKU:
-
ROZCZAROWANIE ROKU:
⢠Ostatni album Evergrey oraz The Mars Volta.
⢠Nieustannie przesuwana premiera nowej płytki Loudness połączona z niemalże zerowym info o niej.
MOJE ODKRYCIE ROKU:
⢠Japońska scena 70's hard-prog-psych/hard rockowa od Flower Travellin' Band poprzez Flied Egg, Strawberry Path, Murasaki, Too Much aż po Blues Creation (chyba i tak o czymś zapomniałem).
⢠Crowley, Ningen-Isu, KBB i kilka innych kapel z KKW.
WYYDARZENIE ROKU:
Wieść o powrocie producenta Loudness z lat 80ych i jego współpracy przy nagrywaniu nowej pytki grupy -> małe światełko nadziei, że w końcu Akira się opamięta i nagra coś normalniejszego i bliżej starego stylu kapeli.
-
KubusPuchatek - 11-25-2006
PŁYTA ROKU:
1. Slayer - "Christ Illusion"
2. Mastodon - "Blood Mountain"
3. The Mars Volta - "Amputechture"
4. Tool - "10.000 Days"
5. Killing Joke - "Hosannas From The Basement Of Hell"
6. Wishbone Ash - "Clan Destiny"
7. Gov't Mule - "High & Mighty"
8. Budgie - "You're All Living In Cuckooland"
+ Katie Melua - "Piece By Piece"
DEBIUT ROKU:
Nie mam pojecia, chyba zadnych debiutantow jeszcze w tym roku nie slyszalem, ale szykuje sie do zakupu Wolfmother.
KAWAŁEK ROKU:
* Slayer - "Cult"
* Katie Melua - "Piece by Piece"
* Tool - "The Pot"
* Killing Joke - "Hosannas From The Basement Of Hell"
* The Mars Volta - "Viscera Eyes"/"Tetragrammation"
NIESPODZIANKA ROKU:
Nowa plyta Wishbone Ash oraz Budgie (dopiero ma sie pojawic). No i box Roberta Planta, w ktory trzeba sie bedzie zaopatrzyc (;
MOJE ODKRYCIE ROKU:
Sam juz nie wiem, ale chyba NKR i troche muzyki japonskiej.
WYDARZENIE ROKU:
Koncert David'a Gilmoura w Stoczni Gdanskiej.
ROZCZAROWANIE ROKU:
Brak nowej plyty King Crimson, AC/DC oraz kilku innych kapel.
+ oczekiwanie na nowa plyte Loudness ;(