Forum Rockmetalshop
Eric Clapton - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Rock/Hardrock (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-rock-hardrock)
+--- Wątek: Eric Clapton (/thread-eric-clapton)



Eric Clapton - Krzychun - 06-23-2006

Dla mnie obok Santany i Gilmour'a najlepszy gitarzrysta swiata. Swietna technika,niesamowity feeling,teksty i oryginalny wokal.

Co sadzicie o nim i o jego muzyce??


- Tomash - 06-23-2006

Odkąd przestał pić gra same smuty. Cream rządził, potem już nigdy nie zbliżył się do tego poziomu.


- balzac - 06-23-2006

Znam kilka jego kawałków nagranych z The Yardbirds, oraz jakieś 'smuty' co w radiu czy w tv leciały. Jakoś nie zachęciły mnie te kawałki do szerszego zapozanania się z jego twórczością Wink


- KubusPuchatek - 06-23-2006

Bardzo lubię! Gitarzysta jest naprawdę fenomenalny, jak będę miał czas to coś skrobnę o jego technice, stylach gry itd. Najbardziej podobała mi się twórczość Claptona z Cream ("Fresh Cream" masakruje !!), a już w ogóle genialne są te rozimprowizowane koncerty tejże grupki. Interesujący jest okres pierwszej, poważnej kapeli Erica, czyli bodaj Blind Faith. Mam takiego fajowego "best off'a" z utworami Faith'ów. Bardzo przyjemny blues-rock, acz jeszcze nie tak bardzo .. ee ... "rockowy" jak to jest w przypadku Cream. Oczywistym faktem jest także, iż z Mayallem radził sobie całkiem nieźle. Prawda jest taka, że mi się jednak ten czas w twórczości Claptona najmniej podobał. Jakoś nie mogłem strawić (i nadal nie mogę) tego specyficznego stylu. Z okresu kiedy grał z Derek & The Dominos mam tylko jeden koncert, "Live At Fillmore", no i oczywiście legendarną już "Layle". Koncert jest (typowe dla bluesa, którego Clapton chyba ubóstwia) bardzo rozciągnięty przez eric'owe improwizacje. Wspaniałe, rozbudowane pasaże ... po prostu cudo. Z "claptonowych yardbirds'ów" też mam tylko jednego "best off'a" i robi to wyjątkowo pozytywne wrażenie. "For Your Love" wymiata ;D

Jeżeli chodzi o solową twórczość Claptona to niezbyt mi przypasowała. Podoba mi się tylko koncert z serii Unplugged dla MTV oraz Tribiut dla Roberta Johnsona (kurcze, który z tych wspaniałych gitarzystów tamtych lat nie inspirował się stylem tego Pana).


- Dżemik - 06-23-2006

The Best Of od czasu do czasu bardzo milo sie slucha, ale calych, zwyklych longplejow nie moge lykac. Tears In Heaven to jeden z lepsiejszych rockowych ballad w historyi.


- Ramone - 06-23-2006

Najbardziej go cenię jako gitarzystę Cream..a potem dopiero kariera solowa i The Yardbirds.Cóż napewno jeden z najlepszych gitarzystów świata.


- MaFFej - 06-23-2006

Lubię... wprawdzie nie jako gitarzystę, ale ogólnie jako muzyka. Potrafi facet komponować fajne numery.


- Beast King - 06-25-2006

Mój ojciec namiętnie słuch Claptona. Ja też Smile. W domu mam w czort jego płyt (głównie składanki i albumy koncertowe). Faktycznie za czasów Cream i The Yarbirds był najlepszy, teraz jest nieco gorzej ale i tak ma kilka nowszych utworów, których miło się słucha


- piotreek7 - 07-30-2006

Moim zdaniem to genialny gitarzysta, nie popisuje się techniką jak Petrucci, ale ma naprawdę piękną, pełną uczucia grę.
Świetnie też śpiewa.


- dzony1990 - 12-05-2006

Cocaina to zajebisty kawałek Laughing Chyba jeden z najlepszych Big Grin


MAKE LOVE;) NO WAR!! - agapeace - 12-13-2006

Uwilebiam.... Przede wszystkim ubóstwiam współprace z B.B.Kingiem.... I za Całokształt.... Peace 8)