Hmmm -
\\\ AlucarD /// - 02-17-2005
Podam wam adres stronki mojej kumpeli ( strona w budowie - sa tylko trzy pierwsze dzialy. Trzeba kliknac na 'MOJE WIERSZE' i tam wybrac jeden z trzech tematow. czytajcie sobie niedlugo tam wrzuce cosik jeszczce). Autorem wierszy jest moja pikna kumpela Czarnaiwka a autorem stronki oczywiscie ja

.
www.czarnapoezja.webpark.pl
Prosze ... napiszcie co myslicie o wierszach zamieszzconych na stronce. Bede jej mogl przekazac opinie wasze

. Dzieki - tu macie probke :
"Sztuczny Usmiech"
Boli mnie serce..lecz usta się śmieją,
smutne mam moje oczy,
Ich blask odszedł razem z nadzieja.
Bo świat mi się zawalił,
ktoś zmieszał z błotem me marzenia.
Płacze cichutko z daleka od świata,
gdzie mnie nie znajdą..
...ludzkie spojrzenia.
Zabiłeś mnie chodz jeszcze żyję,
okryłeś istnienie me marnością.
I bólu mego nic nie zmyje,
nie wierze w to co zwiesz..Miłością.
I dam jeszzce ten bo jest dla mnie i o mnie
"Kolor Nadzieji"
Nie wiem nawet kim jesteś..
w oczy twe nie patrzyłam.
Lecz poczułam przy tobie że jestem..
..chyba przez chwilę żyłam.
Moje życie jak tunel..ciemny,bez wylotu,
smak łez,ból serca..niemorzność odwrotu.
Jak wyschnięta rzeka,
nie wyśnione sny,
I jedna iskierka słońca..
Ktoś właśnie taki jak..Ty.
Bo czymze jest tajemnica...
obietnicą wielkiej miłości.
Bliskość,dotyk,oddanie...
wspólna droga do..
...pięknej przyszłości.
Dla mnie to pusta przestrzeń,
bezwartościowe małe nic,
Lecz jak wielkie były twe słowa..
..dzięki którym zapragnęłam znów żyć.
Jesteś maleńką iskierką radości..
..światełkiem w tym ciemnym tunelu..
Jesteś moim kolorem nadziei..
...Oddany mój przyjacielu..
czarna poezja -
czarnaiwka - 03-22-2005
Autor Wiersza : Czarna Iwka
"Mapa Życia"
Życie nieustanne cierpienie..walka wieczna,
piękne są tylko chwile..chodz tak ulotne,
i miłośc..chodz tak niebespieczna.
Ciało zewnetrzna powłoka,
mapa..wyryta przez czas.
Kolor świata..uciecha dla oka,do nikąd prowadzi nas.
I nie wiem co jutro bedzię..
czy pokocham?Czy zaboli?..czy zasnę...
czy żyć będę jeszcze?..
...czy może na wieki zgasnę.
Nie wierzę w snów realne ziszczenie,
do tyłu nie patrzę.
Bo czymże jest ludzkie istnienie.
skoro czas ślad po nim zatrze.
I pytam czy warto kochać?
I siebie komuś darować?
By ktoś obrócił to w zapomnienie,
by znów cierpieć,żałować.
Echo odpowiada mi na wołanie,
za rękę prowadzi ku wiecznośći.
Lecz ja nie mam siły,
już nie wierze.
że istnieje skarb prawdziwej miłości.
Istnije tylko prawda...
szczerość istnienia.
Lecz wszystko tak nie realne...
bez twarzy..bez imienia...
-
czarnaiwka - 03-22-2005
no widze ze mój pikny kumpel Alucard już zamieścił tu moją twórczość hahahah a jak się przechwala że był moim natchnieniem hahahah
- Arion - 03-23-2005
- doradcom -
żyj, żyj! młody jesteś!
tak.
energia, bunt, przygoda!
też.
zabawa, korzystaj, pędź!
nie!!
cicho...
- zła -
dla ciebie
jestem potencjalną zabójczynią za lizaka
babciu, rodzicu, panie dozorco
zbryzana krwią
przed winą
umazana błotem
przed deszczem
przecież krzyczą o tym kolumny
więc to prawda
najprawdziwsza
wcale nie minipulowana
rodzice
zabijcie swe dzieci
a więcej jak zwykle na
http://www.chwytajac-westchnienie.prv.pl :P
-
Acrid - 03-23-2005
- zła - jest fafny ^^" Przy okazji, na site'ie powinno byc o Twoim oficjalnym FC ;> Ech, kobiety =P
-
Grawinka - 03-28-2005
tak tak, mnie w pierwszej kolejnosci, bo złe dziecko jestem
- Arion - 03-28-2005
...no nie taki miało to mieć wydźwięk, ale mniejsza o to ^^
Acridziu <Valhalla, tylko nie parasolką znowu XD [młotkiem?]> wzmianka o tym zacnym FC już na stronce jest w dziale o autorce ;] nu.
-
aXe Rose - 03-28-2005
A oto mój wiersz napisany wczoraj wieczorem, celowo w odrobinkę katowskich klimatach:
Sen o domu cierniowym
W bramie zarośniętej cierniem
Wiatr pogania sny
Wczorajsza miłość
Szare łzy
Żyją wciąż w Domu Cierniowym
Serce drży
W morzu krwi
Tam, gdzie wieczna, wieczna noc
Czarny dom, otwarte drzwi
W szybach czerń
W lustrach śmierć
Ciernie w czarnej, lepkiej mgle
W łóżku zarośniętym cierniem
Cuchnie zaschłą krwią
Na łożu plugawym
Przeszłość wciąż
Gwałci mnie w Domu Cierniowym
Pokonaj strach, po schodach wejdź
Do katafalku zanurzonego w czerni
Gdzie święte Twe zwłoki i moje serce
Rozerwane jednym wspólnym cierniemâŚ
Byłaś kojącym snem, który spłynął łzą
Nim zdążył zapłonąć blady świt
W pustce Domu składam łzę
Na katafalku cierniowego serca
Byłaś kojącym snem, który zginął łzą
Nim zdążył zapłonąć blady świt
W pustce Domu wieczna noc
Spowita cierniem umarłego sercaâŚ
Daleko stąd wstaje nowy dzieńâŚ
-
whatsername - 03-28-2005
Ja piszę wiersze i nie tylko (coś dłuższego powstaje ;])
Hmmm takie sobie ale możecie przeczytać część z tych wypocin na moim blogu
http://whatsername.eblog.pl 
hock:
-
Frustra - 04-01-2005
A ja nie piszę wierszy... mimo że całkiem nieźle mi wychodzą (na polskim się przekonuję). Czemu nie? Bo po co... dla mnie wiersze "do szuflady" są lekką głupotą, tak samo jak pisanie pamiętnika - kilka dni temu znalazłam taki sprzed pół roku - rany, jakie ja w nim brednie pisałam...
poza tym mam po uszy "mrocznych" wierszy. Znam dziewczynę (jaka dziewczyna - to koza), której "mroczne, gotyckie wiersze' brzmią najczęściej:
"śmierć jest mroczna bo jest ciemno i jest mroczno"...
-strata czasu-
choć muszę przyznać, że amatorskie utwory niektórych osób są naprawdę świetne.
-
Grawinka - 04-01-2005
Frustra: wiesz, narazie są to wiersze 'do szuflady', ale za kilka lat kto wie... wiesz, chcętnie bym je wydała, jeżeli są takie dobre

Mroczne wiersze, nio tak jak je przedstawiłaś, to całkiem zabawnie brzmią, nie powiem, ale każdy musi poszukać, nim znajdzie to coś. Ja wiem, zę pisże słabo, ale piszę (broń boze nie czytam, bo bym podarła), ale czytaja inni i z niewiadomych mi przyczyn twierdza, zę są fajne itd. Jednym slowem, Tobie moga się wiersze kozy niepodobać, ale znajdą się tacy, którym one przypadną do gustu (nie iwem, komu, ale wiesz, dziwni ludzie są na tym padole łez...)
-
Frustra - 04-01-2005
...i bardzo dobrze, pisz, "szlifuj" swój język może naprawdę osiągniesz dzięki nim bardzo dużo! Ale ja jestem dość dziwną dziewczyną i wiersze amatorskie nie są moją pasją.
mimo to - życzę Ci powodzenia i weny twórczej
-
Grawinka - 04-01-2005
Dziękuję, ale co rozumiesz przez amatorskie wiersze? Kto wg Ciebie jest profesjonalistą w pisaniu wierszy? Jeżlei podasz mi nazwisko naszej drogiej Sibilli, to obiecuję, ze powiesze Cie na suchej gałęzi, wypatroszę i zjem na kolację! Nie ma czegoś takiego, jak profesjonalista: pisarz, poeta! Sa tylko dobrzy i do dupy, zależnie od tego kto czyta.
-
Frustra - 04-01-2005
nie uważam się za speca, oceniającego "amatorstwo" na szerszą skalę. Ale wśród osób, których wiersze czytałam, mogę śmiało wyróżnić (według mnie) amatorów i ee.. "profesjonalistów" (jeżeli przyjmujemy taki podział).
Dzięki czemu je odróżniam? Nie wiem, może dzięki klimatowi utworu, może poprzez słownictwo, opisy, niezależnie czy przyrody czy uczyć... Po prostu niektóre wiersze "mają coś w sobie", a niektóre to zabawa nastolatek, żeby pokazać "ja też umiem"
-
Grawinka - 04-01-2005
i tu się nie zgodzę! Widzisz, dla ciebie, dany wiersz ma to coś, dla mnie moze akurat być stekiem bzdur.
Ale skoro do porozumienie nie dojdziemy, bo ani Ty, ani ja, nie jesteśmy otwarte na wzajemne tezy, wiec mozę wróćmy do tematu tego forum: Kto z Was pisze wiersze
Że piszesz, to juz wiem. Proszę więc: zademonstruj

MOze i Ty bedziesz 'profesjonalistą"