-
ReTuRn - 09-02-2005
Gitarzystą był średnim, wokalistą za to nie najgorszym. TEchnicznie sredniawo, acz barwe głosu miał swoistą

. Ale do Staleya mu bardzo daleko
-
Quostek - 09-03-2005
Beast King napisał(a):Quostek napisał(a):Serj i Daron sa rzeczywiscie wyrabanymi wokalistami, ich glosy sie uzupelniaja, a gdy leca jednoczesnie - mozna ich spokojnie porownac do takich "chorzystow" jak Queen czy The Beatles.
Bez przesady. Daron jest raczej kiepski na wokalu, a i porównywanie SoaD do Queen to, bądź co bądź, bluźnierstwo
Mówie o chorkach. Po prostu swietnie rozdysponowanych. A dla Queen mam szacunek, bo to ulubiony zespol mojego taty
-
Bum - 09-05-2005
Najlepszy wokalista? Freddie Mercury z Queen. A propo to dzisiaj są jego urodziny

!
-
Rimmel - 09-10-2005
Najlepszy jest Artur Gadowski z IRY!!
-
goofi - 09-10-2005
Rimmel napisał(a):Najlepszy jest Artur Gadowski z IRY!!
Co do czosnka...??????
Boshhhhh
mozna zwatpic czytajac takie posty....
-
Ghost_82 - 09-10-2005
Każdy ma swoje gusta i trza to uszanować 8)
-
Ryhtyk - 09-10-2005
Ghost_82 napisał(a):Każdy ma swoje gusta i trza to uszanować 8) 
Ta, tylko że trzeba je wyrażać w miare inteligentny sposób, a nie przez posty typu "artur gadowski uch, ach, sikam w majtki na jego widok, srutututu".
-
Beast King - 09-10-2005
No bez przesady - Gadzio kiedyś był dobrym wokalistą
-
KubusPuchatek - 09-10-2005
no dobra , czas odswierzyc moja prywatna list wokalistow , wiec tak :
1.Robert Plant [bez zmian , nadal pozostaje moim ulubionym wokalista , poprostu uwielbiam jego glos , doskonalosc !] (Led Zeppelin)
2.Jim Morrison [ tutaj zmiana , wokalista The Doors , dla mnie wspanialy glos a do tego facet z osbowoscia i pisal ciekawe teksty , poprostu swietnosc] (The Doors)
3.Ian Gillan [ ten spadl o miejsce nizej na rzecz Morrisona , nie znaczy to ze jest gorszy , ale poprostu juz troche mnie znudzilo Deep Purple , nadal uwazam go jednak za wokal wszechczasow , podobnie jak Planta

] (Deep Purple)
4.Freddie Mercury [ nadal uwielbiam jego glos ale Queen , podobnie jak Deep Purple zaczyna mnie powoli nudzic ( nie moge narazie sluchac "We Will .... " albo "We Are The Champions") , wspanialy wokal , bez niego nie ma Queenu ] (Queen)
5.David Coverdale [ ostatnio posluchalem jego plyte nagrana z Page'm , i mi sie spodobal jeszcze bardziej polecam ] (Whitesnake)
6.Janis Joplin [ Tej panie nie trzeba nikomu przedstawiac , takie piosenki jak "Cry Baby" , "Mercedez Benz" lub "Summertime" pokazuja co ta panie potrafi zrobic , naprawde wspanialy glos ]
7.Bon Scott [ super glos , bez niego NIE MA AC/DC , specyficzny ale jak sie poslucha to ahh , boski wokal ] (AC/DC)
8.Ozzy Osbourne [ tak jak wczesniej , nie jest dla mnie wybitny ale podoba mi sie jego barwa glosu ] (Black Sabbath)
9.Shelly [narazie czai sie na koncu listy ale bardzo szybko pnie sie w gore , podoba mi sie jego wokal , ma dziwny specyficzny glos , ale jak najbardziej mi sie podoba , polecam ! ] (Budgie)
10.Waters / Gilmoure [ moze nie wybitne ale ciekawe , podobaja mi sie bardzo

] (Pink Floyd)
-
ReTuRn - 09-11-2005
Waters/Glimour nie sa może wybitnymi wokalistami pod względem technicznym, ale po pierwsze świetnie brzmią razem, po drugie barwa głosu Glimoura jest idealnie kojąca, świetnie słychać to na "A Momenatry Lapse of Reason"
-
upadłyAnioł - 09-11-2005
Mercury, Morrison
-
Toolica - 09-14-2005
dLA MNIE NAJLEPSZYM GŁOSEM NA ŚWIECIE BYŁ, JEST I BĘDZIE MAYNARD JAMES KEENAN
-
yoohaz - 09-20-2005
John Garcia - Kyuss
Ozzy - Black Sabbath
Zakk Wylde - Black Label Society
Phil Anselmo - Down
Kurt Cobain - Nirvana
Scott Hill - Fu Manchu
no... tak na dobry początek ;]
-
velvetova - 09-20-2005
a ja mam ostatnio manie na The Killers wiec napisze Brandon Flowers! a jak! fajny ma glos!
-
Quostek - 09-22-2005
No to ja zrobię jak autor tematu (kurde jednej litery mi nie che wpisać klaiatura :? ) I zrobie liste ulubionych głosów.
1. Mike Patton [długo by wymieniać] - fenomenalna dyspozycja, wszechstronność, i rewelacyjny tembr głosu
2. Maynard James Keenan [Tool, APC] - potrafi głosem wytworzyć taką atmosferę, że...
3. Corey Glover [Living Colour] - murzyni mają muzę we krwi, po prostu

.
4. Freddie Mercury [Queen] - skala jeszcze większa niż u Pattona, ale nie zawsze mi pasował...
5. Lemmy

[Motorhead] - bardzo czysty, wysoki zaśpiew
6. Robert Plant [Led Zeppelin] - z takim głosem to można robić wszystko...
7. Perry Farrel [Jane's Addiction] - bezpośredni kontunuator linii Planta.
8. Serj Tankian [SOAD] - fajnie ten pan śpiewa. Po prostu

.
9. Corey Talor [Slipknot] - po tym, co zrobił na ostatniej płycie Slipknot...
10. Jello Biafra [Dead Kennedys] - śmieszny człowiek
EDIT:
Wywalam Biafre, Farrel na pierwsze miejsce. 
[/b]