postrock i postmetal -
Hallvard - 07-08-2007
juzem widzial temat o Isis, gdzie pojawialy sie tez watki Pelicana, Neurosis.....a co powiecie o Cult of Lunie? Kto zna jeszce podobne zespoly?
Jak dla mnie geniuszami sa: Agalloch - mieszanka dark metalu z doomem, folkiem post rockiem i chuj wie czym jeszcze...ale calosc wypada przecudownie i niepokonanie!
Red Sparowes - 1 raz sie spotkalem z taka muzyka...poprostu nagromadzenie uczcuc jest tak ogromne w tej muzyce.....poza tym kawalki przewaznie sa dlugie i nie ma wokalu, ktory w 90% zjebalby calosc.
zapraszam do tematu
Re: postrock i postmetal -
buubi - 07-08-2007
Hallvard napisał(a):Jak dla mnie geniuszami sa: Agalloch - mieszanka dark metalu z doomem, folkiem post rockiem i chuj wie czym jeszcze...ale calosc wypada przecudownie i niepokonanie!
Tu potwierdzam - wyjebista kapela. Album The Mantle miażdży niedowiarków, mamy tu i black i folk i prog i cholera wie co tam jeszcze. Klimat poraża... Już kiedyś o tym pisałem i to dość obszernie w temacie o progresywnym metalu
-
Hallvard - 07-08-2007
a slyszales moze Ashes Against the Grain z 2006? jest o wiele ciezszy, lecz ownie melancholijny co reszta, a najbardziej rozwala mnie kawalek Not Unlike the Waves...
-
buubi - 07-08-2007
Jasne że tak - cała plyta rządzi. Choć i tak wolę Mantle... Kanadyjczycy z Agalloch to mistrzowie lesnego klimatu i to nie w typowo blackowym ujęciu, ale raczej w klimatycznym...
-
Hallvard - 07-08-2007
najlepsze est to ze wsrodowisku black metalowym zespol..eee...ze tak powiem przyjal sie srednio;p ja nie wiem co za zamknieci ludzie..
-
balzac - 07-08-2007
Hallvard napisał(a):Red Sparowes
tych akurat jakoś nie polubiłem.
65daysofstatic - post rock z elektroniką i samplami. Nowa płytka może nie jest jakaś wybitna, ale za to "One Time For All Time" jak dla mnie świetne.
Explosions In The Sky - to już można nazwać chyba klasyką instrumentalnego post-rocka. Najlepszy ich album jaki słyszałem to "Earth is not a cold dead place", zresztą nowy "All of a Sudden I Miss Everyone" też fajny.
Caspian - wydali chyba jak narazie jeden album "The Four Trees". Mocno mi to podchodziło pod Explosions, ale przesłuchałem drugi, trzeci raz i zauważyłem kilka ciekawych i dosć oryginalnych nutek.
Ghosts and Vodka - ciekawa nazwa kapeli oraz płyty "Addicts and Drunks". Jak to Acrid określił klimaty post-mathowe ;D . Daje radę, ale jak dla mnie nic więcej.
Pelican, Isis i Cult of Luna jakoś nie słuchałem jeszcze, pewnie ignorant jestem.
Neurosis znam nowy album, daje radę, nic więcej.
Ostrzejsze granie to przede wszystkim Jesu, z tym, że nie wiem czy to pasuje do tematu. Nie chce za bardzo ich porównywać do Godflesh, bo tego znam tylko jeden album, ale Jesu ma świetny klimat, fajny wokal i w ogóle to muzyka na wieczory i zjebaną pogodę. Ma coś w sobie, bardzo polubiłem.
Sunn O))) - no dobra przesadziłem
![Surprised Surprised](http://forum.rockmetalshop.pl/images/smilie/surprised.png)
. Ale płytka z Borisem jest świetna, ichuj. Tak samo różnorodna muzyka Borisa ciekawa.
A co do polskiego post-rocka to:
Ewa Braun - kolesie zaczynali od napierdalania crust-punk i anarcho punka (czy jak to tam sie zowie, nie znam sie na tym dobrze), ale od plytki "Esion" weszli na wysoki poziom. W Polsce to było podówczas na pewno wielce oryginalne granie (to był 96' rok). Kolejna płyta to "Sea Sea", która stała się chyba moją ulubioną (choć często zmieniam stanie), a ostatnia to już bardziej noiseująca i hałaśliiwa "Stereo".
Kristen - zaczęli 10 lat temu od jakiegos nieśmiałego noise-rocka czy tam math-rocka. Później grali jakies głupawe melodyjki, całkiem przyjemne. Z tym, że niezal recenzenci stwierdzili, że Kristen to post-rockowe standardy, które dla ambitnych krajowych słuchaczy są już nudne. Ale ja lubię Kristen.
Mordy - kapela z Gdańska. Grywal tam także kolo z Ewy Braun. Wydali 4 płytki, gdyby nie słaba produkcja pierwszej płytki to by mi się wszystkie chyba podobały, choć "Antrology" ździebko nudzi.
3moonboys - taka łagodna muzyka. Młoda kapela z Bydgoszczy, Kamael mi kiedyś ich pokazal, wiec kto nie zna niech sczekdisałtuje ich majspejsa.
Jeszcze wymienić z nazwy mogę:
George Dorn Screams
Mapa
California Stories Uncovered
Plum (ale to tak na upartego).
Z ostrzejszego dobrego grania to czego można by jescze posłuchać?
EDIT:
http://forum.rockmetalshop.pl/viewtopic.php?t=1578
ale ten temat niech zostanie, przyjemny jest.
-
RamzeS - 07-08-2007
Hallvard napisał(a):Agalloch - mieszanka dark metalu z doomem, folkiem post rockiem i chuj wie czym jeszcze...ale calosc wypada przecudownie i niepokonanie!
Całość wypada nudno jak sraczka na kacu. Trzeba mieć sporo samozaparcia żeby przebrnąć przez jakąkolwiek ich płytę.
-
Hallvard - 07-08-2007
co kto lubi. a co do wypowiedzi balzaca, to wielkie dzieki! chcialem tylko poprzec, ze sunnO))) jest zajebiste i pojebane, tak jak Boris, ktory ostatnio dawal support we wrocku przed isis, ale razem to mnie zniszczyli....kawalek sinking bell to na spanie piekny;p
-
Acrid - 07-08-2007
balzac troche niezlego stuffu podal, dodajmy jeszcze:
Adrift, Parhelia, Saxon Shore, Mouth of the Architect, If These Trees Could Talk, Up-C Down-C Left-C Right-C ABC + Start, Callisto.
Nom, to te ktorych slucham najczesciej ;)
-
KubusPuchatek - 07-08-2007
Sun 0)))
Co w tym jest fajnego? Serio, ja nie rozumiem.
-
Hallvard - 07-08-2007
wielka sciza - ot co, z takich to khanate polecam jeszcze, ale to juz nie tyczy sie tematu.
-
KubusPuchatek - 07-08-2007
Cytat:wielka sciza - ot co
Sorry, że kontynuuje ten offtop - ale jaka znowu schiza? Tu nie ma żadnej schizy. To po prostu nawalanie w puste struny/srogi akord w tempie 4 uderzeń na minutę.
-
Krzychun - 07-08-2007
KubusPuchatek napisał(a):Sun 0)))
Kurwa,co oni z monaru uciekli? Wieś straszna,emo w cięższej wersji.
21st Century Schizoid Man zmiata to jednym dźwiękiem .
-
Samooray - 07-08-2007
Archive, Mogwai, Explosions in The Sky, Oceansize, Okkervil River.. takie klimaty...
-
Tomash - 07-08-2007
Krzychun napisał(a):emo w cięższej wersji.