Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Perkusisci
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
No chyba kogoś coś.
Psia jucha? Kto to układał? Amerykańce? Patologia jakaś jedna wielka. No i przy całym szacunku dla Ulricha, ale chyba jest trochę za wysoko w tym rankingu. Chyba że to ranikng najbardziej znanych wśród amerykańskich dzieciaków perkusistów. To by tłumaczyło pozycję Jordisona.
Nie jest aż tak tragicznie, jedna pozycja ujdzie w tłumie...
Oczywiście chodzi mi o Tomasa Haake...
niechcialbym wam przerywac w konwersacji <Big Grin>, ale czy zna ktos z panstwa mistrza swiata Jojo Mayera? niegra on w zadnej kapeli, lecz gra na zywo drum&bass.
http://www.youtube.com/results?search=jo...rch=Search <-mozna cos znalezc Big Grin
http://www.youtube.com/watch?v=4ybvQat4R...jo%20mayer <-- a to chyba najlepszy film Rolleyes
Mike Portnoy - jedyny żyd, którego toleruję Wink, ponadto dobry z niego matematyk i charyzmatyczny gracz
Zbigniew Promiński - teraz Polska ™ Wink, kondycyjnie ładnie mu idzie, z time'em jak na taką muzę
Derek Roddy - niesamowity kondycyjnie
Danny Carey - stworzył najpiękniejszy beat w historii linii perkusyjnych (patrz - Ticks&Leeches)
David Lombardo - respect za oldskool i powrót do Slayer'a Wink
Joey Jordison - technika, lekkość grania, w miare uniwersalny
Kjetil Vidar Haraldstad - image Wink, technika, kondycja


I nie wiem co wszyscy widzą w Sandovalu? Question Toć Hoffmani uczyli go blastować (podobno). Ulrich ? Grał, bo grał. Pooglądajcie sobie np. Cliffem All, gdzie są fragmenty koncertów, na których potrafił grać w trzech różnych tempach w jednym utworze, bez wiedzy reszty zespołu... Smile
^a gdzie Billy Cobham, Jacek Olter, no i Jerzy Skrzypczyk?? Angry
Z tego co pamiętam z metalową muzyką Cobham za wiele wspólnego nie ma... A reszty nie znam Wink.
...ale grał jazz/rocka, a wczesne brzmienie Mahavishnu było efekcierskie i mocne Wink .
Olter w latach 90' był podporą trójmiejskiej sceny jazzowej, yassowej, nawet rockowej.. Wink
Jerzego Skrzypczyka nie znasz ziom?? Czerwonych Gitar się nie słuchało Angry

Ostatnio bardzo podoba mi się gra kolesia z Tool'a. Świetnie on brzmi, bardzo poukładana ta jego muzyka Wink
KISIEL napisał(a):I nie wiem co wszyscy widzą w Sandovalu? Question Toć Hoffmani uczyli go blastować (podobno). )

A czego Ty w nim nie widzisz?
Kazdy sie najpierw czegos uczyl, wiec nie kapuje oburzenia.
KISIEL napisał(a):Danny Carey - stworzył najpiękniejszy beat w historii linii perkusyjnych (patrz - Ticks&Leeches)

Na żywo zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie. Balzac, poukładana? Ja tam na technice gry się nie znam (choć własna perkusja i możliwość gry to moje życiowe marzenie ;D), ale ja bym też powiedział, że dobrze kontrolowana, bo przy tak połamanych rytmach, licznych zmianach tempa to chyba jest potrzebne. Na perkusji zawsze w muzyce się skupiam, więc z tym większą uwagą na koncercie go obserwowałem.
Jak dla mnie to:

Cozy Powell - Rainbow, Black Sabbath
Alex Van Halen
Jeff Porcaro - Toto
Roger Taylor - Queen
Tak w ogóle to nie chcę nic mówić/pisać, ale baaaaaaaaardzo uważni "muzykolodzy" się udzielają na tym forum... Nie ma co Sad Mojego zajebiście wyraźnego "jebnięcia" nikt nie zauważył. Nie chodziło mi o Sandovala, tylko o Asheim'a - bo to on grał z Hoffmanami w jednej kapeli, co nie Stateczku ?
Aaron Harris z Isis też bardzo fajnie bębni
KISIEL napisał(a):Tak w ogóle to nie chcę nic mówić/pisać, ale baaaaaaaaardzo uważni "muzykolodzy" się udzielają na tym forum... Nie ma co Sad Mojego zajebiście wyraźnego "jebnięcia" nikt nie zauważył. Nie chodziło mi o Sandovala, tylko o Asheim'a - bo to on grał z Hoffmanami w jednej kapeli, co nie Stateczku ?

Wybacz koles, ale nie wiem o co ci kurwa teraz chodzi.
Spokojnie - czytajmy ze zrozumieniem. Chodzi mi o to, że się przejęzyczyłem - napisałem "Sandoval" kiedy chodziło mi akurat o bębniarza Deicide'a. I to wszystko, już się poprawiłem. Tongue
Stron: 1 2 3 4 5 6