Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Dla fanow Nightwish
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Eh, wyjasnialem juz w ktoryms temacie ze Nightwish to power,..
Acrid napisał(a):Eh, wyjasnialem juz w ktoryms temacie ze Nightwish to power,..

Najwyraźniej bez efektu Wink
Augustus napisał(a):Najwyraźniej bez efektu Wink

Niektorzy lubia brnac w niewiedzy do konca Wink

Wracajac do nowej plyty, wcale nie jest taka zla,.. przeciez lepiej ze proboja tworzyc cos nowego niz odgrzewac stare chwyty Wink
Choc przyznam, ze w niektorych trackach da sie uslyszec stare motywy,..
w wywiadzie w czerwcowym "treraz rocku" Toumas Holopainen powiedział że ich muzykę można nazwać fantasy metalem
Rhonwen napisał(a):w wywiadzie w czerwcowym "treraz rocku" Toumas Holopainen powiedział że ich muzykę można nazwać fantasy metalem

Moze i NAZWAC mozna, ale to co graja to power i basta! Wink Angry
nightwish - uwielbiam, kocham .. czekam na koncert [ciekawe czy sie doczekam ....] ... Once przesłuchałam, i uwazam ze to całkiem dobra płytka, co prawda #1 nie bedzie [CC & Wishmaster dzielnie zajmuja to miejsce], ale to jednak kawał dobrej roboty Smile
Jak by ich nie nazwac (power, gothic, czy cholera wie co jeszcze..) fakt jest taki ze graja nedznie.. 'Over the Hills..' (cover.. ale wyszedl im swietnie =)) a potem dlugo dlugo nic.. gdzies tam z dala popiskuje jeszcze 'Fantasmic p.3'.. znosny utwor..

Jak dla mnie zbyt smetna muza..

Arion

Smętna? Nie podzielam zdania - mają kilka dynamicznych kawałków, choćby przykładowo Elvenpath, Wanderlust, Wishmaster, Gethsemane, czy End of All Hope czy Wish I Had an Angel... To tylko przykłady. Chyba że miałeś na myśli jakiś inny aspekt ich muzyki Smile

Nightwish jest jednym z zespołów umieszczanym stale w czołówce moich ulubnieńców. Szczególnie podoba mi się w nich to, że każda jedna płyta jest inna, w innym klimacie, ale nadal brzmi jak Nightwish. Coś wspaniałego Smile
Wishmastera i Elvenpath slyszalem.. no dobra.. to sa wyjatki.. ale te wszystkie 'Beauty & the Beast', 'Dead Boy's Poem', 'Deep Silent Complete' czy 'Come Cover Me'.. W poprzednim poscie moze troche zbyt ostro zjechalem Nightwisha.. Bo ja wcale nimi nie gardze.. ale tez sie nie zachwycam.. takie smetne brzdakanie.. Wink

Arion

No wiesz, co kto lubi... Wink Ja tam za nastrojowymi balladkami wręcz przepadam ;]
Nastrojowe balladki tak! Ale nie nastrojowe balladki Nightwisha.. Bo one wcale nastrojowe IMHO nie sa..

Btw: Refleks to Ty masz.. 2 tyodnie.. =P

Arion

Powiadają, że lepiej późno niż wcale ;P
A tak mi się dziś stwierdziło, że zaniedbałam ten dział Wink

Wiesz, nastrojowe a nastrojowe to dwie różne sprawy, zależy o jaki nastrój chodzi Smile I jaki sie lubi, gott, znów wszystko sprowadza sie do gustów ^^;
Nowa płyta.. hmmm jakos nie podchodzi mi. przesłuachalam raz i nie ciagnelo mnie do ponownego przesłuchania. Jak na moj gust jest zdecydowanie gorsza od wczesniejszych :?

Arion

Zdecydowanie gorsza? A w czym, jeśli mogłabyś wyjaśnić? Smile

Według mnie jest po prostu inna od poprzednich, co fanów Nightwisha dziwić nie powinno, bo wszystkie ich płyty różnią się od siebie dość znacząco... I chwała Nightwishowi za to, nie zniosłabym, gdyby na każdej płycie grali tak samo i podejrzewam, że sami artyści również - każdy pragnie się rozwijać, a nie można tego dokonać stojąc w miejscu. Oczywiście wiąże się z tym ryzyko, że części fanów nowe wydanie nie przypadnie do gustu, innym natomiast bardzo się spodoba, ale akurat w przypadku Nightwisha rzeczy mają się o tyle dobrze, że mimo tego iż każda płyta jest zupełnie inna, nie brak w niej tej esencji, która stanowi twórczość tejże grupy - jakkolwiek by się nie zmienili, zawsze grają dla mnie jak Nightwish Smile A poza tym dzięki tym zmianom, rozwojowi, unikają zanudzania fanów i tak przykładowo czekając na przesłuchanie nowej płytki mogę być niemal pewna, że mnie czymś zadziwią, że pokażą coś nowego... I właśnie to wywołuje ten niecierpliwy dreszczyk Wink
Jak dla mnie Once mógłby byc sporo lepszy. Tuomas pozbawił na tej płycie Nw to co uwazałem za najlepsze w ich muzyce- Głos Tarji! Tak cicho i cienko nie brzmiał jeszcze nigdy. Do prawdziwej orkiestry przydałoby się zeby zaspiewała jak czyniła to na WM i OB. A tu? Takie zwykłe spiewanie.. niby ładne ale już nic nadzwyczajnego... No i gdyby jeszcze cieciającego Indianina wyrzucili płytka od razu byłabny lepsza Smile. Podobają mi sie eksperymenty typu The Siren i White Night Fantasy ale piosenka z tekstem "White man came, saw the blessed land..." to juz lekka przesada... Heja huleja heja huleja że tak powiem Smile No i żeby im za mocno do głowy sława nie uderzyła. Jak dla mnie płyta tylko na 7/10 bo spodziewałem się od nich czegos lepszego Neutral
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13