12-31-2007, 03:48 PM
12-31-2007, 03:50 PM
Eee tam, ja bym cię nad morze zabrał 

12-31-2007, 03:51 PM
chyba nad morze
a wiec chodzi o to, zeby mi wiatr glowke urwal? 
edit; sie poprawiles ;D


edit; sie poprawiles ;D
12-31-2007, 03:59 PM
Mała literówka
nie wiem dla czemu wpadła
No wiesz akurat dziś nie wieje i jest względnie ciepło
wiec jakaś fajna plaza na półwyspie i dało by rade: )


No wiesz akurat dziś nie wieje i jest względnie ciepło

12-31-2007, 04:02 PM
hyhy akurat rum kupilam
okej spadam z psem i do wanny. Udanej zabawy wszystkim zycze. I oczywiscie braku kaca dnia nastepnego 


12-31-2007, 04:04 PM
Jak jest kac to przynajmniej wiadomo ze impreza była dobra 
Wzajemnie

Wzajemnie

12-31-2007, 05:58 PM
wino 0,75
wódka 1,5 l.
gin lubuski 0,75
szampan
6 osób
=]
wódka 1,5 l.
gin lubuski 0,75
szampan
6 osób
=]
12-31-2007, 06:02 PM
hyh z wanny wylazlam. Ja baluje z hallvardem, jak znam zycie to wyjdzie pewnie po flaszce na lba 

12-31-2007, 06:19 PM
Oho i ja też znalazłam imprezę
Miłej zabawy wsyztskim, nie schlejcie się za bardzo

Miłej zabawy wsyztskim, nie schlejcie się za bardzo

12-31-2007, 06:37 PM
wódki mam pod dostatkiem, kumpel kupił połówkę Soplicy, inny kumpel też jakąś kupi, a poza tym mam karton hardkorowej taniej wódki weselnej
Kupiłem sobie jeszcze 8paka, no i do tego jakiś szampan i winko jedno będzie.
No i żarcia myśle, że też pod dostatkiem, znaczy:
nóżki
bigos
2 sałatki
kanapki
czipsy paluszki
i coś jeszcze miszcz kuchni odgrzeje, może pieroga jakiego.
7 osob
Miłego

Kupiłem sobie jeszcze 8paka, no i do tego jakiś szampan i winko jedno będzie.
No i żarcia myśle, że też pod dostatkiem, znaczy:
nóżki
bigos
2 sałatki
kanapki
czipsy paluszki
i coś jeszcze miszcz kuchni odgrzeje, może pieroga jakiego.
7 osob
Miłego
12-31-2007, 06:53 PM
raf667 napisał(a):wino 0,75
wódka 1,5 l.
gin lubuski 0,75
szampan
6 osób
słabo.
u mnie ponad 3 litry wódki, krata piwa, 2 szampany
4 osoby
12-31-2007, 06:55 PM
Cytat:6 osóbpewnie jest ich dwóch, a dziewczyny są słabe

01-01-2008, 10:12 AM
Sacred napisał(a):słabo.Kurwa, wy tą wódke z dystrybutora bezpośrednio do gęby nalewacie czy jak?
u mnie ponad 3 litry wódki, krata piwa, 2 szampany
4 osoby
Btw, ja jak walłem jednego kielona, na którego notabene qmpel mnie namówił/zmusił to automatycznie wróciły wspomnienia związane z Gorzką trzepniętą w pierwszy dzień pobytu w Tunezji (chyba półtora litra na dwóch i to w szybkim tempie), chciało się rzygać, ale jakoś się powstrzymałem


ALE LUDZIE, JAKIE AFTERPARTY BYŁO!!! Barmanka totalnie schlana polewała wszystkim za frajer, ochroniarze ojebali tą robotę i poszli napierdoleni na parkiet (hehe, mimo że w lokalu były już pustki). Normalnie to wszystkich wygonili, ale nam jakoś pozwolili zostać. Tam laski darły się do mikrofonu i tak impreza - przynajmniej dla nas - skończyła się o 5 rano. Przednia bibka naprawdę

01-01-2008, 03:44 PM
ja pierdole...
4 dni w Żywcu(w porywach do 19 osób). Dzień w dzień ten sam scenariusz - pobudka koło 10tej, 0,7 na dwóch/trzech, zupka chińska, deluxe ski jump gdzieś do 17tej, potem kolejna flacha, piwa, karaoke, znów deluxe ski jump, wódka, zgon. No wczoraj jeszcze był szampan. No i jeszcze wczoraj przez 3 godziny wrzucaliśmy kumplowi od pozerów, bo patafian przywiózł jedną flaszke tylko.
aha, sam nowy rok przywitałem łażąc po placu i śpiewając "Maxi kaza" jakieś 15 razy pod rząd
4 dni w Żywcu(w porywach do 19 osób). Dzień w dzień ten sam scenariusz - pobudka koło 10tej, 0,7 na dwóch/trzech, zupka chińska, deluxe ski jump gdzieś do 17tej, potem kolejna flacha, piwa, karaoke, znów deluxe ski jump, wódka, zgon. No wczoraj jeszcze był szampan. No i jeszcze wczoraj przez 3 godziny wrzucaliśmy kumplowi od pozerów, bo patafian przywiózł jedną flaszke tylko.
aha, sam nowy rok przywitałem łażąc po placu i śpiewając "Maxi kaza" jakieś 15 razy pod rząd
01-01-2008, 06:40 PM
wroclawski wagon dal rade jak trzeba. po roznych imprezach i knajpach tu i tam gabber frenchcore do 13 z faszystami jakimis ;]