11-29-2007, 08:08 PM
11-29-2007, 08:12 PM
Eulogy napisał(a):Apropo nadania autonomii dla Śląska - czy to nie wymagałoby zmiany Konstytucji ?Chyba tak, bo Polska jest państwem unitarnym i to chyba jest zapisane w Konstytucji.
Tyle lat walk żeby Polska była jednym organizmem, powstania (m.in. na Śląsku), ale kogo to dziś obchodzi.
11-29-2007, 08:20 PM
Wars napisał(a):Chyba tak, bo Polska jest państwem unitarnym i to chyba jest zapisane w Konstytucji.
Rozdział I Art. 3 Konstytucji RP z 1997 roku:
Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym.
Cytat:Tyle lat walk żeby Polska była jednym organizmem, powstania (m.in. na Śląsku), ale kogo to dziś obchodzi.Dokładnie. Wydaje mi się, że tego typu dyskusje są nie na miejscu.
11-29-2007, 08:57 PM
Wars napisał(a):Tyle lat walk żeby Polska była jednym organizmem, powstania (m.in. na Śląsku), ale kogo to dziś obchodziAkurat powstania śląskie mialy miejsce dlatego , ze Polska obiecała Górnemu Śląskowi autonomię. Zaraz potem jak to samo obiecały GŚ Niemcy. To była karta przetargowa w walce o GŚ.
Poza tym autonomia nie oznacza rozpadu państwa polskiego a jedynie jego decentralizację.
A to pewna róznica. I na dobrą sprawę nie tylko Śląsk ale każdy region dla swojego dobra powinien sobie takową autonomię wywalczyć.
Wars napisał(a):Chyba tak, bo Polska jest państwem unitarnym i to chyba jest zapisane w Konstytucji.Już nie wdając sie w jakies tam szczegółowe rozważania , powiem tylko tyle że konstytucje mozna zmienic.
Eulogy napisał(a):Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym.Co za debil

IstnyKurwaRomantyk napisał(a):ciekawe tylko po co to robic
A więc:
Autonomia â co to takiego?
Niektórzy nią straszą, inni są jej entuzjastami. Ze sporów wokół niej wynika jednak, że mało kto wie czym tak naprawdę jest. Tymczasem każdy z nas ma z nią do czynienia na co dzień. Ustalając reguły obowiązujące w naszym domu czy zasady, do jakich stosować się muszą nasze dzieci, działamy autonomicznie. Zapewne nikt nie zrezygnowałby dobrowolnie z tego obszaru wolności. To my wiemy najlepiej, co jest dobre dla nas i dla naszych bliskich. To nam najbardziej zależy na rozwiązaniu naszych problemów. To prawda â są i takie, które nas przerastają. Z nimi zwracamy się do instytucji państwowych. Nie lubimy jednak, kiedy władza ingeruje w te obszary naszego życia, w których radzimy sobie sami.
Nie inaczej jest z regionami czy wspólnotami lokalnymi. Będąc częścią większej całości, szereg spraw powinny one regulować samodzielnie. Dlaczego np. prawo górnicze ma być stanowione centralnie m.in. przez posłów z Podlasia czy Pomorza? Dlaczego nasi reprezentanci mają współtworzyć ustawy o rybołówstwie morskim? Każdy z regionów ma własne doświadczenia â warto pozwolić, by regiony mogły z tych doświadczeń korzystać.
Tę prawdę dostrzeżono w większości państw zachodnich, gdzie autonomia regionów jest powszechne stosowanym rozwiązaniem. Dlaczego zatem nie u nas? Skąd opór głównych sił politycznych w Polsce? Powodów jest wiele. Niektórzy politycy nie wyobrażają sobie, by władza, która niczym tort czeka na nich do podziału w Warszawie, mogła zostać uszczuplona â jak wiadomo, na poziomie regionalnym czy lokalnym ogólnopolskie partie radzą sobie gorzej niż w wyborach parlamentarnych. Ważną przyczyną centralizmu jest też nieufność. Rządzącym wydaje się, że nam obywatelom nie można dać zbyt wiele swobody, bo to tak, jakby pijanego uzbroić w brzytwę. Nie przez przypadek największymi przeciwnikami autonomii są zwolennicy zasady, że kontrola jest lepsza od zaufania. Autonomię przedwojennego województwa śląskiego znieśli hitlerowcy i stalinowcy. Dziś ustawa zasadnicza demokratycznych Niemiec gwarantuje landom prawo do secesji. Żaden z autonomicznych regionów nie skorzystał dotąd z tej możliwości.
Wzięte z forum RAŚ.
11-29-2007, 09:14 PM
RamzeS napisał(a):Co za debil Na czym jej jednolitosc polega . Uzasadniaj.Mhm, debil. Otwórz Konstytucję i sprawdź zacytowany przeze mnie artykuł. Ja go nie wymyśliłem.
Terytorium RP jest jednolite, co oznacza, że prawo stanowione w ten sam sposób dotyczy wszystkich jednostek terytorialnych; poza tym RP występuje w polityce zagranicznej jako jeden, unitarny, podmiot prawa międzynarodowego. Wystarczy? Chociaż w sumie - może nadal będziesz chciał się kłócić z zapisem w Konstytucji.
Swoją wypowiedź odniosłem tylko i wyłącznie do kwestii potrzeby zmiany Konstytucji, w przypadku chęci nadania dla Śląska autonomii, więc na prawdę nie rozumiem po co się burzysz.
11-29-2007, 09:21 PM
Chłopie poczytaj sobie wklejony przeze mnie tekst o tym czym jest autonomia, bo widze ze tego nie zrobiłeś.
Dodam tylko , że do wyłącznej kompetencji władz centralnych należeć będą sprawy obrony, sprawy zagraniczne i sądownicze. Wszystkie pozostałe (łącznie z policją i prokuraturą) powinny należeć do parlamentu regionalnego i to on będzie mógł przekazać je do realizacji na dół (do powiatów) lub wyżej (do władz RP).
Dodam tylko , że do wyłącznej kompetencji władz centralnych należeć będą sprawy obrony, sprawy zagraniczne i sądownicze. Wszystkie pozostałe (łącznie z policją i prokuraturą) powinny należeć do parlamentu regionalnego i to on będzie mógł przekazać je do realizacji na dół (do powiatów) lub wyżej (do władz RP).
11-29-2007, 09:27 PM
Dobrze, ale żeby uregulować to prawnie, tj. nadać pewne swobody prawne w zakresie samorządowym dla regionu Śląska (większe niż dla innych obszarów podziału terytorialnego RP), i tak należałoby nanieść poprawkę do artykułu Konstytucji, którego znaczenie opisałem wyżej.
Idąc w tę stronę, dojdziemy do sytuacji państwa federacyjnego; zaraz o swoją 'niezależność regionalną' zaczną walczyć Kaszubi, Górale i inni. Czy na serio jest tak źle na Śląsku, podczas gdy stanowi całość z RP?
Idąc w tę stronę, dojdziemy do sytuacji państwa federacyjnego; zaraz o swoją 'niezależność regionalną' zaczną walczyć Kaszubi, Górale i inni. Czy na serio jest tak źle na Śląsku, podczas gdy stanowi całość z RP?
11-29-2007, 09:28 PM
no i co w związku z tym?
11-29-2007, 09:31 PM
Nic, wolna dygresja, z której zrobiło się chuj wie co. Zastanowił mnie fakt, czy taka czynność prawna wymaga zmiany Konstytucji i tyle.
11-29-2007, 09:31 PM
Eulogy napisał(a):Dobrze, ale żeby uregulować to prawnie, tj. nadać pewne swobody prawne w zakresie samorządowym dla regionu ŚląskaNiekoniecznie tylko dla Śląska , gwoli scisłości.
Eulogy napisał(a):i tak należałoby nanieść poprawkę do artykułu Konstytucji, którego znaczenie opisałem wyżej.Z tego artykułu w zasadzie NIC nie wynika , bo ową "jednolitość" można rozumieć na rózne sposoby.
Eulogy napisał(a):Idąc w tę stronę, dojdziemy do sytuacji państwa federacyjnego; zaraz o swoją 'niezależność regionalną' zaczną walczyć Kaszubi, Górale i inni.No i bardzo dobrze. Polska nie jest krajem jednolitym narodowosciowo i powinno to znaleźć odzwierciedlenie w autonomicznych regionach.
Eulogy napisał(a):Czy na serio jest tak źle na Śląsku, podczas gdy stanowi całość z RP?Tak.
11-29-2007, 09:38 PM
RamzeS napisał(a):No i bardzo dobrze. Polska nie jest krajem jednolitym narodowosciowo i powinno to znaleźć odzwierciedlenie w autonomicznych regionach.Proponujesz państwo federacyjne, na kształt landów w Niemczech? Myślisz, że to mogłoby się sprawdzić, w przypadku kiedy Polska tyle czasu funkcjonuje jako państwo unitarne, a jej podział ogranicza się do granic gmin, powiatów i województw, a decentralizacja władzy funkcjonuje jedynie jako jednostki samorządów administracji terytorialnej ?
IMO taka reforma to w chuj wielkie wyzwanie dla rządu i wątpię, żeby kiedykolwiek któraś frakcja polityczna, będąca u władzy, odważyła się na nią.
11-29-2007, 09:43 PM
Eulogy napisał(a):Proponujesz państwo federacyjne, na kształt landów w Niemczech?Z grubsza biorąc tak. Przy czym zauważ ze :
RamzeS napisał(a):Dziś ustawa zasadnicza demokratycznych Niemiec gwarantuje landom prawo do secesji. Żaden z autonomicznych regionów nie skorzystał dotąd z tej możliwości.
Eulogy napisał(a):Myślisz, że to mogłoby się sprawdzić, w przypadku kiedy Polska tyle czasu funkcjonuje jako państwo unitarne, a jej podział ogranicza się do granic gmin, powiatów i województw, a decentralizacja władzy funkcjonuje jedynie jako jednostki samorządów administracji terytorialnej ?A czemu by nie?
Cytat:IMO taka reforma to w chuj wielkie wyzwanie dla rządu i wątpię, żeby kiedykolwiek któraś frakcja polityczna, będąca u władzy, odważyła się na nią.Pożyjemy - zobaczymy.
11-29-2007, 09:45 PM
Ja mam inną koncepcje. Ukradnijmy atomówke albo nawet dwie, pierdolnijmy nią w warszawe dokładnie w sejm i zróbmy sobie fallouta. Co wy na to ? Chociaż na ślasku to takie powietrze jak z fallouta już prawie jest :].
11-29-2007, 09:48 PM
RamzeS napisał(a):Dziś ustawa zasadnicza demokratycznych Niemiec gwarantuje landom prawo do secesji. Żaden z autonomicznych regionów nie skorzystał dotąd z tej możliwości.Tak już na koniec, wydaje mi się, że Polska nie dojrzała jeszcze do takich reform, i to w sumie koronny powód, dla którego nie za bardzo widzi mi się raptowne nadanie autonomii określonym regionom (co nie znaczy, że nie jestem za takim postępowaniem w trybie stopniowym).
Pzdr.
11-29-2007, 09:51 PM
^ Polacy to tak średnio dojrzeli do decydowania sami o sobie jeśli mam być szczery. 123 lata zaborów póxniej komuna zrobiły swoje. Zanim osiągniemy poziom polityczny krajów zachodnich to raczej to troche potrwa. niestety tak potoczyła się nasza zasrana historia
.
