08-13-2004, 11:34 PM
08-13-2004, 11:36 PM
Po niektorych ludziach widac odrazu, co w sobie nosza....
zreszta nie chodzi o to, mozna miec przeciez brzydkiego kolege, ktory jest fajny. Zreszta brzydota to pojecie wzgledne.
zreszta nie chodzi o to, mozna miec przeciez brzydkiego kolege, ktory jest fajny. Zreszta brzydota to pojecie wzgledne.
08-13-2004, 11:40 PM
Cytat:Zreszta brzydota to pojecie wzgledne.
Uj, nie zawsze, nie zawsze. Zresztą nie zbaczajmy z tematu
08-13-2004, 11:43 PM
O gustach sie nie dyskutuje 

08-13-2004, 11:45 PM
Tak samo jak dżentelmeni nie gadają o kasie, co?? 
Zresztą ten topic właśnie o tym traktuje, więc...

Zresztą ten topic właśnie o tym traktuje, więc...
08-13-2004, 11:46 PM
a z tym jak jest to nie wiem
Nigdy nie bylam materialistka 


Arion
08-13-2004, 11:47 PM
Królik: dobre 
Valhalla: ale to forum jest o tyle specyficzne i o tyle, powiedzmy, trudne, ze właśnie o gustach traktuje. Ludzie, którzy zostali jego uczestnikami, dobrowolnie na to przystali

Valhalla: ale to forum jest o tyle specyficzne i o tyle, powiedzmy, trudne, ze właśnie o gustach traktuje. Ludzie, którzy zostali jego uczestnikami, dobrowolnie na to przystali

08-13-2004, 11:49 PM
No oczywiscie, ale nie mnie oceniac cudza twarz
ja ciagle w tym kontekscie pisze 


08-13-2004, 11:56 PM
Otóż to było moje niezakonczone zdanie 

08-14-2004, 10:40 AM
A ja jestem brzydki
...tak, dokładnie brzydki
,
a jakoś żyje. A że kobitki nie mam to inna sprawa...


a jakoś żyje. A że kobitki nie mam to inna sprawa...

08-14-2004, 10:53 AM
Arion, Valhalla- z dziewczynami nie ma o czym rozmawiać? Może Waszym zdaniem tak, ale moim absolutnie nie! Mam kilka świetnych kupeli, z nimi mogę rozmawiać o wszystkim, bardzo dobrze sie rozumiemy i razem się wygłupiamy
Nawet sie nie domyślacie jak można z nimi psocić (bez podtekstów)
A czy w subkulturze metalowców nie ma ładnych dziewczyn? Wszystko jest kwestią gustu.


A czy w subkulturze metalowców nie ma ładnych dziewczyn? Wszystko jest kwestią gustu.
08-14-2004, 11:43 AM
gannon napisał(a):A ja jestem brzydki...tak, dokładnie brzydki
,
a jakoś żyje. A że kobitki nie mam to inna sprawa...
NIe jestes brzydki tylko masz niska samoocene.. =)
Cytat:Arion, Valhalla- z dziewczynami nie ma o czym rozmawiać? Może Waszym zdaniem tak, ale moim absolutnie nie! Mam kilka świetnych kupeli, z nimi mogę rozmawiać o wszystkim, bardzo dobrze sie rozumiemy i razem się wygłupiamyNawet sie nie domyślacie jak można z nimi psocić (bez podtekstów)
![]()
Zgadzam sie z Miriam.. Ja tez mam o czym rozmaiwac z paniami =D I rowniez razem psocimy.. z podtekstami =)
PS. Nie mozna sie zamykac w wlasnej subkulturze..
08-14-2004, 11:46 AM
a własnie ze jestem brzydalem
...nie widziałes mnie 


08-14-2004, 12:43 PM
Mhm, moze macie po prostu jakies lepsze dziewczyny w okolicy, szkole etc
Ja mam jedna przyjaciolke. Kwestia jest taka, ze nie lubie gadac o: facetach, modzie, kosmetykach, dyskotekach(!), fryzurach itp, a niestety prawie wszystkie moje kolezanki ograczniaczaja sie do rozmow na te tematy, z przewaga O FACETACH. Chyba mozna miec dosc?

08-14-2004, 06:26 PM
Gannon- to pokaż nam swoje foto 
Valhalla- rozumiem Cię, mnie również drażnią rozmowy o kosmetykach itp pierdołach. Oczywiście w mojej byłej klasie było kilka panienek, które ograniczał sie do rozmów na te tematy, dlatego nie zadawałam się z nimi
Ale poznałam również kilka naprawdę świetnych kumpeli (i o dziwo co dla niektórych) prawie nigdy nie było rozmów o dyskotekach, modzie itp. Być może po części to kwestia zamieszkania i szczęścia, ale nie wierzę, że w Twoim mieście nie ma fajnych dziewczyn...
Niech to będzie hasłem tygodnia

Valhalla- rozumiem Cię, mnie również drażnią rozmowy o kosmetykach itp pierdołach. Oczywiście w mojej byłej klasie było kilka panienek, które ograniczał sie do rozmów na te tematy, dlatego nie zadawałam się z nimi

Dżemik napisał(a):PS. Nie mozna sie zamykac w wlasnej subkulturze..
Niech to będzie hasłem tygodnia
