06-17-2007, 07:52 AM
06-17-2007, 08:37 AM
żeby było jasne - oceniam nazwy, nie muzykę 
fajne:
Motorhead
Lucifer's Friend
Judas Priest
Zbeer
Zabili mi żółwia
Nazareth
orange goblin
napalm death
chujowe:
nigdy nie byliśmy na księżycu
złodzieje rowerów
fall out boy
so I scream
no time to waste
bullet for my valentine
explosions in the sky
...and you will know us by the trail of dead
Hobb's Angel of death(matko jak tak mozna nazwać kapele, całkiem niezłą zresztą)
Sammath naur
Shining
myrkskog(nie wiem co to znaczy ale chujowo brzmi)
Tokyo Blade
More
queens of the stone age

fajne:
Motorhead
Lucifer's Friend
Judas Priest
Zbeer
Zabili mi żółwia
Nazareth
orange goblin
napalm death
chujowe:
nigdy nie byliśmy na księżycu
złodzieje rowerów
fall out boy
so I scream
no time to waste
bullet for my valentine
explosions in the sky
...and you will know us by the trail of dead
Hobb's Angel of death(matko jak tak mozna nazwać kapele, całkiem niezłą zresztą)
Sammath naur
Shining
myrkskog(nie wiem co to znaczy ale chujowo brzmi)
Tokyo Blade
More
queens of the stone age
06-17-2007, 08:56 AM
- Jezus i XII rozbujników
- Stereofoniczna Pralka Do Szycia
- Napierdalator
- TheBil
- Ciemna Strona Pomidora
- Stereofoniczna Pralka Do Szycia
- Napierdalator
- TheBil
- Ciemna Strona Pomidora
06-17-2007, 01:11 PM
Tomash napisał(a):chujowe:
...and you will know us by the trail of dead
Fakt, fakt, choć za "Source, Tags & Codes" dałbym się pociąć, to trzeba przyznać, że nazwa fatalna. Mogli się ograniczyć do skrótowego Trail Of Dead, ale tak czy siak do ich muzyki nieszczególnie mi to pasuje.
Cytat:explosions in the sky
Tu akurat nazwa i z muzyką, i z grafiką, okładkami świetnie mi współgra, więc dla mnie bomba.
06-17-2007, 01:18 PM
Kamael napisał(a):Mogli się ograniczyć do skrótowego Trail Of Dead
w sumie wjęzyku "mówionym" i tak się raczej używa tej nazwy

A co do Explosions - po prostu nie lubię tego typu nazw, nie wiem czemu... ale z drugiej strony wiekszość krótkich chwytliwych nazw już jest zajęta, zresztą i tak wiele jest "zdublowanych", np. Nirvana, Oasis(folkowo - psychodeliczna kapela, jeden album 1973 rok), Pentagram(USA, Chile, Turcja), Darkness(Niemcy, UK), Skid Row(pierwszy zespół G. Moore'a i pudle od Sebastiana Bacha), Iron Maiden(tak tak, był progresywny zespół o tej nazwie, nagrali jeden album w 1970 roku), itd. Nawet Mayhemów jest/było kilka, z czego jeden, włoski ponoć grał w Jarocinie w którymśtam roku
06-17-2007, 01:20 PM
Jesu - rozpierdala mnie ta nazwa-wyjątkowo chujowa.Muzyka ujdzie - mimo ze to popluczyny po Godfleshu.
06-17-2007, 01:47 PM
chujowa nazwa - xvincentpricesorphanpowereddeathmachinex
06-17-2007, 01:51 PM
Fajne:
Manic Street Preachers, The Chemical Brothers, Beirut, Moskwa. W ogóle podoba mi się motyw nazw obszarów geograficznych w nazwach kapel (kurde, nie umiem tego jakoś składniej wyrazić ;])
Kiepawe:
Prawie wszystkie BM/DM, długie, trudne do wymówinia, z nagromadzeniem bezdźwięcznego "H", żeby bardziej srogo wyglądały. Blech. I jeszcze młode zespoły ze sceny emo/hardcore/indie, typu Architecture in Helsinki (to wyjątek od tego, o czym pisałem powyżej), Mando Diao czy Death Cab For Cutie.
A, jeszcze wkurzają mnie niektóre nazwy niektórych brytyjskich/amerykańskich kapel, typu The Kooks, The Kinks (mimo iż bardzo lubię tę grupę), The Roots i The Strokes. Wszystkie brzmią tak cholernie podobnie, że długo mi się myliły.
Manic Street Preachers, The Chemical Brothers, Beirut, Moskwa. W ogóle podoba mi się motyw nazw obszarów geograficznych w nazwach kapel (kurde, nie umiem tego jakoś składniej wyrazić ;])
Kiepawe:
Prawie wszystkie BM/DM, długie, trudne do wymówinia, z nagromadzeniem bezdźwięcznego "H", żeby bardziej srogo wyglądały. Blech. I jeszcze młode zespoły ze sceny emo/hardcore/indie, typu Architecture in Helsinki (to wyjątek od tego, o czym pisałem powyżej), Mando Diao czy Death Cab For Cutie.
A, jeszcze wkurzają mnie niektóre nazwy niektórych brytyjskich/amerykańskich kapel, typu The Kooks, The Kinks (mimo iż bardzo lubię tę grupę), The Roots i The Strokes. Wszystkie brzmią tak cholernie podobnie, że długo mi się myliły.
06-17-2007, 02:01 PM
generalnie wszystkie zaczynajace sie na The a konczace na s sa do dupy
a podobaja mi sie wlasnie nazwy kapel emo/hc jak np
another breath
break the silence
bombs over providence
boysetsfire
death before dishonor
HORSE the band
strike anywhere
a podobaja mi sie wlasnie nazwy kapel emo/hc jak np
another breath
break the silence
bombs over providence
boysetsfire
death before dishonor
HORSE the band

strike anywhere
06-17-2007, 02:01 PM
Tomash napisał(a):Kamael napisał(a):Mogli się ograniczyć do skrótowego Trail Of Dead
w sumie wjęzyku "mówionym" i tak się raczej używa tej nazwy
Pewnie, w tekstach, recenzjach, felietonach tak samo.
Cytat:A co do Explosions - po prostu nie lubię tego typu nazw, nie wiem czemu...
Fakt, z nazwami kilkuczłonowymi już jest problem. Trzeba mieć naprawdę dobrego nosa, by wpaść na coś chwytliwego i nie wkurzającego.
warsadal napisał(a):Beirut
Też bardzo mi się podoba.
Cytat:Architecture In Helsinki
Też podobają mi się tutaj nazwy geograficzne i AIH jak najbardziej też mi pasuje.
Z lubianych dorzucam jeszcze: Animal Collective, Yo La Tengo, Pavement, Neurosis.
06-17-2007, 02:11 PM
R_amze_S napisał(a):Jesu
faktycznie, wali po oczach niemiłosiernie
06-17-2007, 02:13 PM
Cytat:queens of the stone ageBłąd

06-17-2007, 02:21 PM
Tomash napisał(a):R_amze_S napisał(a):Jesu
faktycznie, wali po oczach niemiłosiernie
Dobra nazwa ,charakterystyczna, lepiej kolejny kurde Destructor czy inny Destroyers ?
06-17-2007, 02:22 PM
Tomash napisał(a):R_amze_S napisał(a):Jesu
faktycznie, wali po oczach niemiłosiernie
Wygląda IMO naprawdę nieźle, podoba mi się, ale mówiąc szczerze ciągle nie wiem jak to należy wymawiać ;D.
A, jeszcze do tych na plus dorzucę Skalpel.
06-17-2007, 02:26 PM
Sobota napisał(a):Dobra nazwa ,charakterystyczna, lepiej kolejny kurde Destructor czy inny Destroyers ?
nie mówie że lepiej, ale to Jesu mi się nie podoba, zapewne przez to że wzbudza oczywiste i głupawe skojarzenia z "o Jezu"

PS: za wikipedią: Jesu - (wymawiany "yayzu")