Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Jon Nödtveidt sie zajebał !!!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Za onetem:
"Jon Nödtveidt odebrał sobie życie kilka miesięcy po tym, jak ogłoszono koniec działalności szwedzkiego zespołu Dissection, którego był liderem." wiecej na http://muzyka.onet.pl/0,1373099,newsy.html

Musze powiedziec ze ucieszyla mnie ta informacje, bo Jon Nödtveidt wydazal sie TRVE postawa i wolal sie zabic niz nagrywac kolejne gowniane plyte pokroju Reinkaos. Jak to powiedzial kolo z kapeli Blasphemous Sadist, true stajesz sie po smierci - only dead is true. Szacunek za ta akcje, jak rowniez za caloksztalt i wczesniejsze zajebiste true akcje jak chociaz zabicie pedala.

Hail Jon Nödtveidt!!!
Tak, niech tru pozostanie tru. Wobec tego by najbardziej tru byli na zawsze najbardziej tru proponuję najlepsze z mozliwych rozwiązanie - niech wszyscy najprawdziwsi tru nazi satan pagan metale popełnią samobójstwa! Cały świat będzie szczęśliwy, zapewniam. Tru umrą ze świadomością że są tru do kwadratu przez zrobienie najbardzioej ekstremalnie tru akcji, a i zjebów będzie mniej.
ale po co, skoro można żyć i stukać twoją starą?
Książę 2 napisał(a):Tak, niech tru pozostanie tru. Wobec tego by najbardziej tru byli na zawsze najbardziej tru proponuję najlepsze z mozliwych rozwiązanie - niech wszyscy najprawdziwsi tru nazi satan pagan metale popełnią samobójstwa! Cały świat będzie szczęśliwy, zapewniam. Tru umrą ze świadomością że są tru do kwadratu przez zrobienie najbardzioej ekstremalnie tru akcji, a i zjebów będzie mniej.

Twój post nie zrobił dużego wrażenia. Jestes najsłabszym ogniwem, musisz opuścić ten program.
hegemon88 napisał(a):Musze powiedziec ze ucieszyla mnie ta informacje, bo Jon Nödtveidt wydazal sie TRVE postawa i wolal sie zabic niz nagrywac kolejne gowniane plyte pokroju Reinkaos. Jak to powiedzial kolo z kapeli Blasphemous Sadist, true stajesz sie po smierci - only dead is true. Szacunek za ta akcje, jak rowniez za caloksztalt i wczesniejsze zajebiste true akcje jak chociaz zabicie pedala.

Trudno sie nie zgodzic
"Szwedzki dziennik Expressen donosi, iż było to samobójstwo rytualne. Jon miał oddać śmiertelny strzał w głowę leżąc w kręgu zapalonych świec, z otwartą "Biblią Szatana" na podłodze."

Czyli akcja dostaję jedno oczko w górę Big Grin
A to frajer. Mógł przecież przed śmiercią zmasakrować paru pedałów i palarzy. Zginąć na oczach telewizji w oblężeniu swojego domu rozpierdolony przez tysiące pocisków z broni maszynowej policji. Kurwa, jak chcesz się zajebać to zajeb wpierw swoich wrogów albo ogólne ścierwo tego świata. Przynajmniej byłby z tego pożytek.[/url]
huj z nim
lata mijają a hegemon wciąż taki sam - dalej nie opuścił gimnazjum dla upośledzonych Big Grin