Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Najlepsza płyta instrumentalna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Ja stawiam na:

1.liquid tension experiment
2.John Petrucci" Suspended Animation"
3.Miles Davis"Kind Of Blue"
Kong - Earmined
Miłość - Taniec Smoka
Herbie Hancock - Thrust
1.Solaris - Marsbéli Kronikák
2.Solaris - Nostradamus: Book Of Prophecies
3.David Sylvian - Approaching Silence
4.Liquid Tension Experiment
edit: zapomniałem o tych świetnych płytach:
5.Gordian Knot - Emergent
6.Gordian Knot
7.Ron Jarzombek - Solitarily Speaking of Theoretical Confinement

na dziś tyle...
te yogurt od kiedy ty tyle hardcoru w postaci siktha sluchasz? :>
Liquid Tension Experiment - 1 (i 2)
Solaris - Marsbeli Kronikak (i pozostałe)
John Petrucci - Suspended Animation
Ozric Tentacles - Spirals In Hyperspace (i pozostałe)
Derek Sherinian - Black Utopia (i pozostałe)
Planet X - MoonBabies (i pozostałe)

więcej nie pamiętam...
XdkyX napisał(a):te yogurt od kiedy ty tyle hardcoru w postaci siktha sluchasz? :>

zasłużyli sobie kawałkami pokroju "Tupelo" czy "Can't we all dream"... hehe

buubi zapomniałeś o Grodian Knot'cie Wink
ho ho ho Big Grin
zapomniałem o :
Mahavishnu Orchestra - Birds of Fire (właściwie wszystkei płyty Mahavishnu można by tu wrzucić) Wink
Łoskot - Koncert w Mózgu - świetne to, studyjnych płyt nie znam Sad , ale na tym koncercie grali też kompozycje Coltrane'a.
Liquid Tension Experiment - 1 .

Znawcą prog metalu nie jestem, ale jest wiele świetnych jazzowych, yassowych płyt instrumentalnych, czy także eksperymentalny duet Trzaska i Ostrowski Wink
balzac napisał(a):Mahavishnu Orchestra - Birds of Fire

podpisuje się wszystkimi kończynami Laughing
Yogurt napisał(a):
XdkyX napisał(a):te yogurt od kiedy ty tyle hardcoru w postaci siktha sluchasz? :>

zasłużyli sobie kawałkami pokroju "Tupelo" czy "Can't we all dream"... hehe

buubi zapomniałeś o Grodian Knot'cie Wink

Fackt. To po meczu Hiszpanii która mi nerwy zmęczyła Rolleyes Acz najnowsza nie jest tak do końca właściwie instrumentalna Wink
1. Mahavishnu Orchestra - "Birds Of Fire"
2. Pat Metheny - "Bright Size Life"
3. Miles Davies - "Bitches Brew"
4. John Paul Jones - "Zooma"
Jeszcze:
Jean-Michel Jarre"Oxygen" bardzo przyjemneWink
AKIRA TAKASAKI - "Ki"
Big Grin

podobno "Wa" lepsze (z tego co wiem także instrumentalne), ale netety nie miałem okazji słyszeć Sad
Zdecydowanie Red Sparowes - "At The Soundless Dawn". Dawno żadna płyta nie zrobiła na mnie takiego wrażenia.
Dokładnie, Red Sparowes. Poza tym dorzuciłbym post-rockowe Explosions In The Sky, np. płytę "How Strange, Innocence i The Cracow Klezmer Band - np. "De Profundis".
a ja się urwe:
Indukti- S.U.S.A.R.

szczerze nie wiem po jaką cholere nagrywali wokale na tej płycie... dobrze, że nie ma ich zbyt wiele....
Stron: 1 2