Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: PanterA vs Slayer
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Był juz pojedynek Slayera z Kreatorem ktory wygrał ten pierwszy.

Teraz przeciwstawimy im kapele ktora IMHO zmiata "zabojce".
Temat trochę z dupy, bo mimo, że oba zespoły grały Thrash to jednak odmienny stylistycznie.Ale bez narzekaniaTongueantera to doskonały zespół, który ma na koncie 6 wspaniałych płyt(od PM w górę) w tym 2 absolutnie genialne czyli VDOP i TGST które kocham.Slayer ma na koncie 7 wspaniałych płyt(pierwsze pięć, GHUA, DI) w tym 4 genialne(RiB SOH SITA i GHUA).Pod względem warsztatu tech. myślę że oba zespoły na podobnym doskonałym poziomie, wokasliści obaj doskonali choć opowiadam sie raczej za Araya. Jeśli chodzi o wpływ na muzyke to tu o dziwo zwycięża Pantera, niemal cały nurt muzyki metalowej z ostatnich lat jedzie na ich patentach lub przynbajmniej inspiruje sie Panterą.Dobra koniec pierdolenia, mimo nieograniczonej miłosći do obojga wybieram SLAYER.
Nevermore napisał(a):Pod względem warsztatu tech. myślę że oba zespoły na podobnym doskonałym poziomie, wokasliści obaj doskonali choć opowiadam sie raczej za Araya.

Nie zapominajmy,ze w Panterze na wiosle był tylko s.p Darrel a to co wyczynial z gitara to magia.
Nevwrmore powiedział wszystko - z całym uwielbieniem dla Pantery wybbieram Slayer.
Cytat:Jeśli chodzi o wpływ na muzyke to tu o dziwo zwycięża Pantera, niemal cały nurt muzyki metalowej z ostatnich lat jedzie na ich patentach lub przynbajmniej inspiruje sie Panterą.
Możesz konkretniej?Jaki nurt?
BTW po wydaniu RIB 99% zespołów metalowych to były mniej lub bardziej udane kopie Slayera.To tak apropos wplywów na inne zespoły.
No RAmzes, jak zawsze przesadza, ale gdyby napisać 80% zespołów thrashowych, to uprawdopodobni się tę wypowiedź Smile.

A ja w takich bzdurnych plebiscytach z zasady nie głosuję, to trochę, jak co jest lepsz- budzik, czy zegarek na rękę Wink każde do innego służy.
Krzychun napisał(a):
Nevermore napisał(a):Pod względem warsztatu tech. myślę że oba zespoły na podobnym doskonałym poziomie, wokasliści obaj doskonali choć opowiadam sie raczej za Araya.

Nie zapominajmy,ze w Panterze na wiosle był tylko s.p Darrel a to co wyczynial z gitara to magia.
Duet Hannemann/King robi to samo,moim zdaniem wybieranie która kapela lepsza jest troche bez sensu.
Pantera czyli to co prowadzi do zajebistości, głos na Panterke AVE Smile
R_amze_S napisał(a):
Cytat:Jeśli chodzi o wpływ na muzyke to tu o dziwo zwycięża Pantera, niemal cały nurt muzyki metalowej z ostatnich lat jedzie na ich patentach lub przynbajmniej inspiruje sie Panterą.
Możesz konkretniej?Jaki nurt?

np. sludge metal, przeżywający ostatnio wielki rozkwit
Oj, może się nie znam ale chyba jednak większy wpływ na ten nurt miały St. Vitus czy Pentagram, które grały w czasach gdy Pantera nawet nie istniała(Pentagram), lub grała pałer metal(Vitus), w tej ankiecie zagłosuje na Slejera, choć Pantere też lubie(zwł. "Power Metal" i kowbojów)
Nie bede sie tu rozwodzil nad trafnoscia porownania tych dwoch kapel. Nigdy szczegolnie nie przepadalem za Pantera, nie brakuje tam niczego jezeli chodzi o instrumentalne wykonanie, lecz nigdy nie stworzyli takiego klimatu jakim Slayer powalal od zawsze na kolana. Owszem maja swietne kawalki, klasyki juz rzecz jasna, ale nigdy nie czulem w nich nastroju jakim kazdy album Slayera uraczal ze az ciary przechodzily. To nie oni wydali HA, to SLAYER!
Trzeba być murzynem albo mieszkać w Warszawie, żeby zagłosować na Panterę :]]
Slayer zjada te cipy
Ehh nie wiem skąd ta skrajność. Przecież zarówno Pantera jak i Slayer miażdżą - ścisła czołówka ostrego grania. Oczywiście że Slayer jesdnak jest nieco wyżej, ale i Panterze należy się szacunek - nazwanie ich cipami to chyba lekkie przegiecie (chyba że jakis uraz z dzieciństwa itp) Wink
hÓja zjada. Ani King ani Hannemann w pojedynke nie zagraliby tak jak Darrel.
Stron: 1 2 3