Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Najlepsza Płyta Live
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Judas Priest - Live at New Haven Colliseum 88 (w prawdzie bootleg ale... Ram it Down na żywo Laughing )
Running Wild - Ready For Boarding (może nie najlepsze, ale wszystkie utwory zagrane lepiej niż na LP)
Helloween - Live in the UK (dużo jammowania, no i Kiske udający Elvisa: "this is... this is rock'n'roll" 8) )
[Obrazek: 1428232.jpg]
MOC, MOC I JESZCZE RAZ MOC !!

[Obrazek: 200px-Slayer-StillReigning.jpg]
Ramones- It`s Alive ! Laughing Laughing Big Grin
Jeżeli chodzi o ulubione ce-deki live, to mam spory problem z wyborem... postaram się ograniczyć do tych kilkunastu najulubieńszych:

* King Crimson - "Ladies Of The Road" (CD I)
* Led Zeppelin - "How The West Was Won"
* The Doors - "Absolutely Live"
* Slayer - "Decade Of Aggression"
* Deep Purple - "Made In Japan"
* Jethro Tull - "Bursting Out"
* Rush - "Exit... Stage Left"
* Yes - "Yessongs"
* AC/DC - "If You Want Blood (You've Got It)"
* Wishbone Ash - "Live Dates"
* Procol Harum - "Live In Concert"
* UFO - "Strangers In The Night"
* Rory Gallagher - "Irish Tour"
* Thin Lizzy - "Live & Dangerous"
* Jimi Hendrix - "Live At Berkley"
* Miles Davis - "Miles Davis at Fillmore West Black Beauty"/ "Four" & More (w sumie to bez znaczenia)
* The Mahavishnu Orchestra - "Between Nothingness And Eternity"
* The Mars Volta - "Scab Dates"
* Dire Straits - "Alchemy"

Pzdr
Kubus
Pokrótce, głównie starocie:

Queen - Live Killers
Yes - Yessongs, Keys to Ascencion
Rush - Exit...Stage Left, Rush In Rio, R30 DVD
Dream Theater - Score, Live at Budokan, Scenes From N.Y.
Pain Of Salvation - 12:5, Be Live
Deep Purple - Made in Japan
Iron Maiden - Live After Death
Genesis - Seconds Out, Live
Slayer - Decade Of Agression
Roger Waters - In The Flesh Live
Pink Floyd - Pulse
Porcupine Tree - Coma Divine Live
Marillion - The Thieving Magpie - La Gazza Ladra
King Crimson - The Great Deceiver, B'Boom
Fates Warning - Live In Athens

Jakbym pogmerał w ostrzejszych klimatach to kilka czysto metalowych by jeszcze doszło...
KubusPuchatek napisał(a):* King Crimson - "Ladies Of The Road" (CD I)
* Led Zeppelin - "How The West Was Won"
* The Doors - "Absolutely Live"
* Slayer - "Decade Of Aggression"
* Deep Purple - "Made In Japan"
* Jethro Tull - "Bursting Out"
* Rush - "Exit... Stage Left"
* Yes - "Yessongs"
* AC/DC - "If You Want Blood (You've Got It)"
* Wishbone Ash - "Live Dates"
* Procol Harum - "Live In Concert"
* UFO - "Strangers In The Night"
* Rory Gallagher - "Irish Tour"
* Thin Lizzy - "Live & Dangerous"
* Jimi Hendrix - "Live At Berkley"
* Miles Davis - "Miles Davis at Fillmore West Black Beauty"/ "Four" & More (w sumie to bez znaczenia)
* The Mahavishnu Orchestra - "Between Nothingness And Eternity"
* The Mars Volta - "Scab Dates"
* Dire Straits - "Alchemy"
Fajny zestaw tylko o Cream zapomniales 8)
Strasznie podoba mi się koncertówka "Madrid Las Ventas" Mago de Oz. Koncerty muszą dawać nieziemskie.
Cytat:Fajny zestaw tylko o Cream zapomniales
No czosnek, faktycznie. Tylko sam nie wiem którą dodać, bo w sumie wszystkie są zajefajne. Chyba jednak "Live Cream (Vol I & II)

KILL!
a gdzie:
MC5 - Kick Out The Jams
McLaughlin, Di Meola & De Lucia - Friday Night in San Francisco

??
Kurka, jak mogłem zapomnieć o tej ostatniej, jeszcze dziś z ojcem jej słuchaliśmy w samochodzie. A MC5 nie zalicza się do moich najulubieńszych, wiec wypierdalaj!

Laughing
KubusPuchatek napisał(a):A MC5 nie zalicza się do moich najulubieńszych, wiec wypierdalaj!
Pozerskie lewackie ścierwo Mad

Angry
Kreator - Live Kreation

Dla mnei poprostu czyste zniszczenie , tak zajebistej płyty koncertowej w tym gatunku to ja nie słyszałem.
Krzysztof Krawczyk- "Alicja w dolinie Wkry Festival-live in Pomiechówek".Brat nagrywał na dyktafon.Jak ktoś byłby zainteresowany to niestety jedyny egzemplarz się zgubił.Cholera a już okładki mieliśmy drukować!
Swego czasu nieźle besztalismy się na działce zioma w Kosewku
Sobota napisał(a):Kreator - Live Kreation

Dla mnei poprostu czyste zniszczenie , tak zajebistej płyty koncertowej w tym gatunku to ja nie słyszałem.
_________________

Zapuśc "Mortal way of live", poczuj róznicę Big Grin

LK się dobrze słucha, ale ja np. nie przepadam za "klejonymi" koncertówkami, takie płyty nie mają przeważnie żadnego nastroju, ot taki "best of" z oklaskami.
Stron: 1 2 3 4