"genitalia czy jak to się nazywa"
Nie słyszałaś o tym? przecież sprawa się ciągnie od paru lat...
hmmm cos tam slyszalam ale itak nie wiem o jaka instalacje chodzi... mogl bys zapodac jaki link czy cos takiego
Polska ta sprawa pokazala ze tkwi jeszcze w mentalnym sredniowieczu.wstyd i hanba.
Cytat: A czego symbolem są genitalia, skoro wywołują w panu takie uczucia? - zapytał sędzia Marcin Kradziecki.
- Są czymś wstydliwym i nieprzyzwoitym. Gdyby było inaczej przyszedłbym do sądu z odsłoniętymi genitaliami i zostałbym skazany za obrazę - odpowiedział poseł.
jak ten posel ma ukryte kompleksy i wstydzi sie swojego ciala to nie powod by wytaczac Nieznalskiej sprawe w sadzie.
Sztuka rządzi się przecież swoimi prawami. Już w starożytności rzeźbiono posągi z gołymi genitaliami i jakoś nikt nie pozwie do sądu wydawnictw, które publikują zdjęcia rzeźb np. Zeusa czy Appolina. A co do propanacji to wydawało mi się, że istnieje wolność słowa. Jak to się można pomylić.
Wierząca nie jestem, ale babka przesadziła. Wiedziała jak sobie zapewnić drogę do sławy. Ale po jaką cholerę przesłuchują stare babcie? Pewnie jeszcze z oddziału moherowych beretów ks Jankowskiego :/
masakra
tzn fakt, bo gdyby ktoś zrobił taką instalację z gwiazdą Dawida od razu byłby wielki szum... żeby było jasne: mi by to nie przeszkadzało, tak jak nie przeszkadza mi ten nieszczęsny krzyż.
No tak. Ale jednak głeboko godzi w uczucia religijne wielu ludzi. A argumenty, że Polska jest krajem zacofanym nie są żadnymi argumentami. Sądzę, że w innym kraju ludzie też by się bulwersowali
Cytat: Ją chyba szatan opętał - mówiła przed sądem Stanisława Frydrychowicz, sędziwa gdańszczanka. - Jakby zbezcześciła buddę czy inny symbol, to bym się nie zdenerwowała, ale o krzyż katolicki, to jestem zrozpaczona...
Równie dobrze ktoś mógłby się wtedy bulwersować o Buddę. Trochę głupio tak stawiać swoją religię wysoko ponad innymi...
Rhonwen napisał(a):No tak. Ale jednak głeboko godzi w uczucia religijne wielu ludzi. A argumenty, że Polska jest krajem zacofanym nie są żadnymi argumentami. Sądzę, że w innym kraju ludzie też by się bulwersowali
Ogólnie to jest ciekawy temat, bo z jednej strony są Twoje argumenty(zresztą całkiem sensowne) a z drugiej jest wolność słowa... może po prostu przy wejściu na taką wystawę/spektakl/koncert... powinny być wywieszone informacje o zawartości?
